Ale jakie sklepy konkretnie chcesz zamknąć? Apteki? Akcesoria do grillowania? Chemia domowa? W tym jest problem, że jest jasno opisane, do czego służą te środki. Mają zamknąć aptekę dlatego, że sprzedaje LEKI, których przedawkowanie działa jak narkotyk, albo supermarket za to, że sprzedawał podpałkę do grilla, z której dzieciaki robią sobie skręty?