Po pożarze w szpitalu: wniosek o śledztwo, trwa sprzątanie

Poddasze i pierwsze piętro budynku administracyjnego Szpitala Miejskiego zostały po pożarze wyłączone z użytkowania. Budynek został zabezpieczony – informują w odpowiedzi na nasze pytania władze Elbląga. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że straty mogą sięgnąć nawet kilku milionów złotych.
Przypomnijmy, że pożar wybuchł w środę o godz. 2 nocy. Strażacy gasili go kilka godzin. Budynek przechodził właśnie remont, trwała w nim termomodernizacja, wymiana dachu. Straty według naszych nieoficjalnych informacji mogą sięgać kilku milionów złotych.
- Odbyły się oględziny budynku z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Policja sporządziła do prokuratury wniosek o wszczęcie śledztwa w sprawie pożaru – informuje nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Jak informują władze miasta, budynek został zabezpieczony. Trwa szacowanie strat i prace porządkowe.
- Poddasze oraz pierwsze piętro wyłączone zostały z użytkowania. Pracownicy administracji otrzymali nowe, tymczasowe pomieszczenia. Informujemy jednocześnie, że został zmieniony nr telefonu do sekretariatu. Nowy nr telefonu do sekretariatu szpitala: 55 239 44 32 – informuje Joanna Urbaniak, kierownik referatu prasowego w Biurze Prezydenta Elbląga.