Człowiek nie wyrzucił pralki w lesie tylko zatargał pod śmietnik. Złomiarze pewnie by to sprzedali i mieli na kawałek chleba ale jakiemuś konfidentowi to się nie spodobało i wezwał strażników o podobnej mentalności. Co za chory kraj z chorymi ludźmi ?
Każdy ponosi koszty zagospodarowania odpadów, właściciele domów jednorodzinnych bardzo często podrzucają swoje śmieci innym więc nie dziwię się że mieszkańcy bloków nie chcą płacić za wywóz śmieci podrzucanych przez JANUSZY oszczędności.