Pomijając zdarzenie. Tylko debil pomieszany z kretynem wymyślił zakaz jazdy rowerem po chodniku gdy nie ma ścieżki nakazując poruszanie się po ruchliwych ulicach i skrzyżowaniach.
Rowerowiec - tylko debil pomieszany z kretynem nie jest w stanie nauczyć się przepisów ruchu drogowego. I co z tego, że ulice są ruchliwe? Bozia rozumu nie dała? A jeśli boisz się, że ktoś cię potrąci, to się lepiej pomódl. Co, krzyżyk piecze w usta? A jeśli w ogóle czegoś się boisz, to zamknij się w komórce i siedź. Nie wychodź na ulicę, do sklepu itp. Bo przecież ulice są ruchliwe i ktoś cię nawet na przejściu potrąci. Ja jeździłem rowerem po ulicach od - uwaga - 10 roku życia! Jak tylko dostałem kartę rowerową! Jak się umie, to się jeździ. A jak jest się ciot. ą oporną na wiedzę, to się szuka wymówek i wymyśla własne ideologie, usprawiedliwiając swoją ułomność.