- A moim
zdaniem - Zobacz 6
komentarzy - Zobacz
fotoreportaż - Zobacz lokalizację
zdarzenia na planie - Wersja
do druku - Podaj
dalej
Zamknij
Wpisy w kategorii Pożary i podpalenia
Proszę czekać
Strażacy z dwóch elbląskich jednostek ratowniczo-gaśniczych walczyli z pożarem, który wybuchł dziś (17 sierpnia) około godz. 10 w jednym z domów mieszkalnych przy ul. Marymonckiej. Dwie starsze osoby mieszkające w budynku zostały ewakuowane przez sąsiadów jeszcze przed przybyciem ratowników. W związku ze zbyt niskim ciśnieniem wody w okolicznych hydrantach na miejsce pożaru wysłano również strażacką cysternę. Zobacz zdjęcia.
- O godz. 10.06 otrzymaliśmy zgłoszenie, że przy ul. Marymonckiej pali się budynek mieszkalny - mówi dowodzący akcją ratowniczo-gaśniczą asp. sztab. Krzysztof Jakimowicz z JRG1. I dodaje: - Na miejsce pożaru zostały natychmiast zadysponowane trzy zastępy z JRG1, w tym drabinę, oraz dwa z JRG2. Po dojeździe okazało się, że pożarem objęty jest parter budynku oraz częściowo poddasze i dach. Przystąpiliśmy do gaszenia podając trzy prądy wody gaśniczej w natarciu. Po ugaszeniu pożaru przystąpiliśmy do działań dogaszających, głównie na poddaszu - kończy elbląski strażak.
Z budynku, jeszcze przed przybyciem strażaków, ewakuowane zostały mieszkające w nim dwie starsze osoby o ograniczonej możliwości poruszania się. Po przyjeździe karetki pogotowia ratunkowego zostały przekazane pod opiekę służb medycznych.
Strażacy borykali się również z problemem zbyt niskiego ciśnienia wody w okolicznych hydrantach. W związku z tym do pożaru zadysponowano z JRG1 cysternę, która dowiozła około 20 tys. litrów wody. Na miejsce oprócz strażaków i pogotowia ratunkowego wezwano również policję i pogotowie energetyczne. Policyjne postępowanie wyjaśni przyczyny i okoliczności tego pożaru.
Z budynku, jeszcze przed przybyciem strażaków, ewakuowane zostały mieszkające w nim dwie starsze osoby o ograniczonej możliwości poruszania się. Po przyjeździe karetki pogotowia ratunkowego zostały przekazane pod opiekę służb medycznych.
Strażacy borykali się również z problemem zbyt niskiego ciśnienia wody w okolicznych hydrantach. W związku z tym do pożaru zadysponowano z JRG1 cysternę, która dowiozła około 20 tys. litrów wody. Na miejsce oprócz strażaków i pogotowia ratunkowego wezwano również policję i pogotowie energetyczne. Policyjne postępowanie wyjaśni przyczyny i okoliczności tego pożaru.
Witold Sadowski