Dziś (14 października) przed godziną 7 doszło do pożaru stolarni przy ul. Grochowskiej. Na miejsce przybyły cztery strażackie wozy ratowniczo-gaśnicze i jeden pojazd operacyjny. Teren pożaru zabezpieczała policja.
Jak nam na miejscu powiedział rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Elblągu kpt. Przemysław Siagło, do pożaru doszło ok. godz. 6.50. Po otrzymaniu zgłoszenia do akcji gaśniczej zostały zadysponowane trzy wozy gaśnicze (w tym jeden z wojskowej straży pożarnej), jedna drabina i pojazd operacyjny. Po przyjeździe na miejscu okazało się, że pali się część pomieszczeń biurowych oraz fragmenty konstrukcji dachowej.
Wewnątrz panowało ogromne zadymienie. Strażacy pracowali w aparatach tlenowych i w maskach. Ogień został szybko przez nich ugaszony. Dogaszanie pożaru potrwa około dwie godziny. Na chwilę obecną trudno jest mówić o przyczynach powstania pożaru - powiedział kpt. Przemysław Siagło. Nikt w wyniku tego zdarzenia nie odniósł obrażeń.
A może. .. próba wykończenia konkurencji, bądz wykończenia prywatnych przedsiębiorców w Elblagu przez urzędasów ?Oby to bylo tylko zwarcie instalacji elektrycznej. Bo dwa wczesniejsze przypuszczenia podpadaja pod odpowiedni paragraf KK.
tak w powietrzu jest tlen ale powietrze nie jest wybuchowe bo zawiera mieszankę różnych gazów a tlen jest palny i wybuchowy !!trochę chemi koledzy z głowy wyleciało z główki? wyobraz sobie strażaków wchodzących z butlami pełnego tlenu do pomieszczenia wypełnionego wysoką tem. na plecach każdego z nich mała bombka!!!!dlatego nazywa sie to aparaty powietrzne a tlen czysty podaje się tylko poszkodowanym ? kumasz!!!
sam. .. zdaje sie ze sam sie uczyles chemii. tlen sie nie pali. podtrzymuje i umozliwia spalanie. poza tym pomieszczenie nie jest wypelnione wysoka temperatura. w pomieszczeniu moze panowac wysoka temperatura. polskiego tez sam sie uczyles