Nie lubię większości księży katolickich, tak naprawdę jedyna parafia, którą - moim zdaniem - tworzą ludzi z powołaniem znajduje się na Agrykola. Uważam również, że więcej niż wiele rzeczy w Kościele Katolickim wymaga drastycznych zmian, od zniesienia zakazu zakładania rodzin począwszy. Ale wkurza mnie również robienie z tak ważnych spraw szopki przedwyborczej, bo idąc tą drogą nic dobrego nie osiągniemy. Rozmawiajmy o kościele, pozbądźmy się betonu, ale nie uprawiajmy przy tym polityki (od której również religie powinny się trzymać z daleka).
@KaraibskiMuczaczo - Parafia na ul. Agrykola, Marianie, to już nie ci sami księża co dawniej. Tamtych nie ma. Kilku nie żyje, z powołania, zostali zamordowani na misjach jak śp. ks. Henryk, lub były proboszcz, co zginął w wypadku w drodze do Lublina, lub śp. ks. Jan, ten wysoki, co na gitarze grał. Serce nie wytrzymało, miał ponad 2 m wzrostu, ks. Wacek, ślad po nim zaginął. Ks. Ludwig Mejerholtz, sympatyczny, schorowany, nie wiadomo czy żyje jeszcze. Tamtych księży z powołania już nie ma w tej parafii. Tu też już po woli zaczyna zaglądać prywata, komercja i materializm.