UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • KOBI - od kilku lat jest konkurs na prowadzenie Ośrodka - do zadań ośrodka należy przeprowadzanie adopcji, kwalifikacja rodzin zastępczych i adopcyjnych, pozyskiwanie (straszne słowo wiem) dzieci. Konkurs wygrało Stowarzyszenie Zatęczego rodzicielstwa - ono jest odpoweidzialne za wykonywanie tych zadań, do realizacji których zatrudnia pracowników - m. innymi Panią Barbarę. Więc tu są umocowani i mogą się wtrącać. A druga część twojej wypowiedzi zahacza o drugie dno tej sprawy- miasto daje pieniądze, stowarzyszenie z tych pieniędzy nie może wziąć dla siebie złotówki, ale może zlecać różne zadania, podpisywać umowy o dzieło itd. .. a do tego potrzebny jest uległy dyrektor który to zleci właściwym osobom. Widać Pani Basia zleca nie tym co trzeba. .. .
  • Anonim, wiem co do zadań ośrodka należy bo miałem doczynienia z Ośrodkiem Adopcyjnym i wiem jakie jest podejście pracowników łącznie z Panią dyrektor, której życzliwość i pomoc dla osób adoptujących nie zna granic. Ośrodek Adopcyjny to nie automaty, które tam pracują ale przede wszystkim ludzie, którzy rozumieją i czują ten klimat. Jeśli Pani Basia coś zlecała komuś to nic nie działo się w tajemnicy. Dlatego pytam gdzie byli wcześniej wszyscy nadzorujący?Nie oceniam pracy Pani dyrektor pod względem wydawania pieniędzy ale pod względem braku zaufania i nieetycznego zachowania wobec rodzin adopcyjnych bo chyba tutaj nie powinno to budzić żadnych zastrzeżeń. Wiem z własnego doświadczenia, że Pani dyrektor zawsze i wszędzie służy pomocą rodzinom adopcyjnym jeśli tylko taka jest potrzebna.
  • KOBI - to ja ci odpowiadam po co jest właśnie ten stołek dla kogo innego, nie bądź naiwny, przecież tu chodzi o pieniądze, bo o cóż by innego. Przecież w tej sytuacji o dobro dzieci najmniej. .. .
  • Jesteśmy rodziną oczekującą na Maleństwo właśnie z OAO w Elblągu i nie wyobrażamy sobie żeby kto inny aniżeli Pani Basia i jej pracownice Odnaleźli dla nas nasze szczęście. Jak tak mozna oczerniać człowieka, tyle ciepła co bije z naszego ośrodka, chciałabym życzyć aby wszędzie tak było, zawsze chętni do rozmowy, rodzinna atmosfera i tak powinno być, co tu zmieniać. Komuś widocznie to wszystko nie pasuje jest za dobrze i chce to zmienić, ale my sie nie damy i będziemy walczyć o Naszą pania Basię i OAO bo bez nich to już nie będzie ten ośrodek.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zainteresowani w sprawie(2009-06-24)
  • Ktoś kto nie przeszedł procedury adopcyjnej chyba nigdy nie zrozumie co znaczy dobry Ośrodek Adopcyjny. Już po pierwszej rozmowie człowiek wie, że dobrze trafił. Nie wyobrażam sobie kolejnej adopcji bez P. Basi.
  • Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy w Elblągu JEST PLACÓWKĄ NIEPUBLICZNĄ. Organ prowadzący taka placówkę SAM DECYDUJE KOGO CHCE ZATRUDNIAĆ i z kim współpracować. Ma TAKIE SAME PRAWA w tym zakresie, JAK PRYWATNY PRACODAWCA - ma obowiązek tylko wykonywać pewne zlecone zadania. Nie wyobrażam sobie, że ktoś z Was mógłby mi mówić kogo mam zatrudniać W MOIM PRYWATNYM ZAKŁADZIE. Jak można zatrudniać pracownika do którego stracono zaufanie i z którym nie można się porozumieć - taka praca i współpraca JEST NIEMOŻLIWA!!! A WY CHCIELIBYŚCIE ŻEBY KTOŚ WAM MÓWIŁ KOGO MACIE ZATRUDNIAĆ ???!!! BO JA NIE. Artur
  • Arturze - ośrodek adopcyjny - wydaje pieniądze publiczne niestety. Pieniądze te otrzymuje Stowarzyszenie które ośrodkiem zarządza od Miasta Elbląg jako grant na prowadzenie ośrodka. I ja jako podatnik jestem żywo zainteresowany jak moje pieniądze są wydawane. Powtarzam nie bądźmy naiwni - nikt z was nie spotkał się z ustawianiem przetragów, czy chociażby ze zwykłą działą za zakupy w konkretnej firmie, czy nikt nie słyszał, że ze zlecenia jakiejś roboty odpala się działę ? Więc kto pracuje w ośrodku jest też moja sprawą, bo wydaje ten ktoś moje pieniądze. Kiedy w końcu zaczniemy myśleć jak obywatele ?
  • ktos, kto ma takie poparcie w internecie. .. powinien byc zwolniony natychmiast
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    czlowiek(2009-06-25)
  • ~J - zacznij myśleć, jak obywatel - WOLNY obywatel. To, jak są wydawane pieniądze publiczne i co za to jest robione, to na pewno organ, który te pieniądze daje, sprawdza na co je wydano i czy w sposób uzasadniony. Jak dostałem pieniądze z Unii na wykonanie projektu to ich obchodziło, czy je wydałem tak jak napisałem we wniosku, a NIKT SIĘ NIE WTRĄCAŁ czy zatrudniałem do tego X, czy Y. Możesz być pewien, że jak Unia, Państwo, czy Gmina coś dają, to sprawdzają skrupulatnie na co wydałeś każdy grosz. Twoje zarzuty są więc bez sensu. Artur
  • Rozwiązanie problemu: pani dyrektor jest pedagogiem i traktowana jest, jak nauczyciel. Przepracowała 30 lat, to może odejść na wcześniejszą emeryturę. Wtedy spokojnie będzie miała bardzo dużo czasu na wspieranie rodziców adopcyjnych i pomaganie im - jak widać z zamieszczonych opinii, potrafiła to robić dobrze. Wielu nauczycieli i osób z innych zawodów, po przejściu na emeryturę, pracuje społecznie w różnych organizacjach pomagających ludziom - nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pani dyrektor też to zrobiła i wszyscy będą zadowoleni. Ania
  • w 2lo w podobny sposób chcą wywalić dyrektora A. Korpackiego i nikogo nie obchodzi jego wielkie poparcie wśród uczniów, rodziców i nauczycieli, ale my będziemy o niego walczyć połączmy siły
  • Jestem mamą adopcyjną już dość długo. Pani Basia zawsze wspierała mnie i moją rodzinę. Nigdy nie odmówiła pomocy. Nie wyobrażam sobie OAO bez p. Basi. Jeżeli zaś chodzi o odejście p. Basi na wcześniejszą emeryturę to myślę, ze jest wielu nauczycieli w elblaskich szkołach, którzy mogliby odejść na emeryturę a tego nie robia. Więc może tam nalezałoby zrobić "porządek i dać wielu młodym pedagogom pracę. ?
Reklama