Co za bzdury ludzie wypisujecie, ja obecnie mieszkam w Cork gdzie ludzie mają pieniądze, umieją się bawić, ale jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym aby miasto organizowało sylwestra, nawet fajerwerków nie ma, samemu ich także puszczać nie można i każdy chodzi zadowolony, nikt nie narzeka. Tylko polak potrafi wiecznie narzekać. Bieda w mieście, zamiast sylwestra lepiej przeznaczyć pieniądze na inny cel. Ludzie trochę optymizmu!!!!!
Dobrze napisałaś-gdzie ludzie mają pieniądze, a z Elbląga ludzie uciekają, gdyż bieda tu nie dla urzędników, a oni nawet nie potrafią choć raz na rok umilić wspomnienia dla mieszkańców. Ale z "obcej dzwonnicy" zawsze lepiej widać:-(