Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że inwestycja w nasze targowisko sfinansowana była ze środków programu rozwoju obszarów wiejskich dla miast do 200 tys. mieszkańców, który to program był dotowany pieniędzmi z funduszy UE. Gdyby "miasto"zapłaciło za modernizację w całości, opłaty byłyby pobierane. Sytuacja podobna jak z opłatami za wejście na wieżę widokową katedry św. Mikołaja.