Nauczyciele są dorośli, mają prawo palić, nie palą na terenie szkoły - bardziej mnie zastanawia jakim cudem nasze dzieci reprezentują szkołę nie mając nawet koszulek z logiem szkoły, bo nie ma pieniędzy, za to stać szkołę na jakieś absurdalne rury, które normalni ludzie w ziemi chowają. To nie szkoła jest do likwidacji, tylko dyrekcja, bo gdyby tą szkołą zarządzał ktoś normalny, to najważniejszą osobą w szkole byłoby dziecko, a nie pani kierownik gospodarczy.