@Foto - Teraz jest pełno zdziwionych. Zdziwiona pani, która idzie na demonstracjęi przepychanki z policją i dostaje gazem po oczach. Dziennikarze jadą do zamkniętej strefy i są zdziwieni, że muszą wyjść z ciepłego samochodziku. Byliby mniej zdziwieni gdy próbowaliby nielegalnie przejechać ze strefy palestyńskiej na ziemie chronione przez Izraelitów.