UWAGA!

Wypadek autokaru na obwodnicy - ćwiczenia

  • A moim
    zdaniem
  • Zobacz 23
    komentarze
  • Zobacz
    fotoreportaż
  • Zobacz lokalizację
    zdarzenia na planie
  • Zamknij
    Wpisy w kategorii Wypadki drogowe (inne)
    Proszę czekaćCzekaj
  • Wersja
    do druku
  • Podaj
    dalej
 Elbląg, Wypadek autokaru na obwodnicy - ćwiczenia
(fot. Witold Sadowski)

Nieznani, zamaskowani sprawcy na elbląskiej obwodnicy zajechali drogę autokarowi wiozącemu drużynę piłkarską z osobami towarzyszącymi na mecz Euro 2012. Dochodzi do wypadku. Autokar po uderzeniu w bariery ochronne przewraca się, sprawcy atakują rannych i odjeżdżają. Służby ratownicze przystępują do akcji. Taki był scenariusz ćwiczeń przeprowadzonych dziś (25 października) w rejonie Węzła Raczki. Zobacz zdjęcia.

- Dzisiejsze ćwiczenia dowódczo-sztabowe z aplikacją w terenie miały na celu przećwiczenie działań i koordynację służb ratunkowych w sytuacji kryzysowej - mówi zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Elblągu podinsp. Robert Muraszko. - "Wywołaliśmy" katastrofę komunikacyjną z udziałem autokaru pod kątem zbliżających się Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Z założeń wynikało, że około godz. 10 autokar wiozący drużynę piłkarską z osobami towarzyszącymi na mecz do Gdańska został zaatakowany przez trzech zamaskowanych kibiców drużyny przeciwnej. Bandyci w pewnym momencie zajechali drogę autokarowi, który po uderzeniu w bariery ochronne, przewrócił się. Zamaskowani sprawcy dodatkowo po wypadku zaatakowali rannych m.in. kijami bejsbolowymi i oddalili się. Po otrzymaniu zgłoszenia policja i służby ratownicze przystąpiły do akcji - dodaje podinsp. Robert Muraszko.
       Policja, straż pożarna, pogotowie ratunkowe, żandarmeria wojskowa i straż graniczna - te służby wzięły udział w akcji ratowniczej. O katastrofie autokaru powiadomione zostało Centrum Zarządzania Kryzysowego i Straż Miejska.
       - Założenia ćwiczeń do końca znane były tylko kilku wtajemniczonym osób - mówi podinsp. Robert Muraszko. I dodaje: - Bezpośrednio po zdarzeniu policjanci zabezpieczyli miejsce, zorganizowali objazdy dla pojazdów jadących w kierunku Gdańska, zabezpieczyli dojazd służbom ratowniczym do wypadku. W międzyczasie rozpoczął się pościg za sprawcami, którzy poruszali się czerwonym lanosem. Dyżurny policji do tych działań zaangażował część patroli pełniących służbę w mieście. W czasie pościgu na pochwałę zasługują mieszkańcy Elbląga i okolic, którzy widząc trzech podejrzanie wyglądających mężczyzn dzwonili na policję. Z kolei pracownicy służb drogowych na obwodnicy widząc całe zdarzenie również błyskawicznie powiadomili służby o tym, że na "siódemce" coś się dzieje.
       W mieście policjanci zorganizowali posterunki blokadowe. Sprawcy wypadku czerwonym lanosem uciekali na Modrzewinę. Następnie, po porzuceniu pojazdu, udali się w kierunku Krasnego Lasu. Policjanci z użyciem psów tropiących po kilkudziesięciu minutach bandytów ujęli.
       W dzisiejsze ćwiczenia zaangażowane były duże siły i środki z wszystkich służb. Widać było, że ich działania są dobrze skoordynowane. Każdy na miejscu po prostu wiedział, co ma robić. W działaniach ratowniczych brali min. udział słuchacze Szkoły Policealnej im. Jadwigi Romanowskiej w Elblągu o kierunku Ratownictwo Medyczne. Dla nich tak realistyczne ćwiczenia były z pewnością cennym doświadczeniem.
       - Ogromne podziękowania należą się uczniom klasy mundurowej Zespołu Szkół Technicznych przy ul. Grottgera w Elblągu - mówi podinsp. Robert Muraszko.- Młodzież ta bardzo chętnie przystąpiła do dzisiejszych ćwiczeń. Zagrali oni bardzo trudne role - osób poszkodowanych. Pozoracja i charakteryzacja przez nich wykonane były bardzo realistyczne, wręcz perfekcyjne. Nie tylko odwzorowanie ran, ale przede wszystkim ich zachowanie, krzyki, omdlenia itp. wprowadziły atmosferę panującej podczas katastrof drogowych. Mając wolną rękę klasa pani Jolanty Lewandowskiej postanowiła, że w wyniku wypadku trzy osoby zginą a ponad dwadzieścia będzie rannych. Wśród rannych była kobieta ciężarna, była też osoba zarażona wirusem HIV. O tym wszystkim służby ratownicze dowiedziały się dopiero po przybyciu na miejsce.
      

 


       - O godz. 10.23 dostaliśmy zgłoszenie o wypadku autokaru na wysokości Węzła Raczki - mówi zastępca dowódcy JRG2 w Elblągu asp. sztab. Jan Skawroń. I dodaje: - W pierwszym etapie akcji ratowniczej z JRG1 i JRG2 zadysponowanych zostało w sumie pięć pojazdów strażackich, w tym dwa ratownictwa technicznego. Szczegółów naprawdę nie znaliśmy - ze zgłoszenia wiedzieliśmy tylko, że autokar uderzył w barierę i się przewrócił oraz że jest dużo osób poszkodowanych. Po przybyciu na miejsce wypadku strażacy natychmiast przystąpili do działań. Wyciągali z autokaru rannych po uprzedniej segregacji ich stanu wykonanej przez będącego już w środku lekarza. Następnie przenosili ich na noszach do zorganizowanych naprędce punktów medycznych. Po udzieleniu wstępnej pomocy rannych przekazywaliśmy do karetek pogotowia ratunkowego. Na miejsce wezwaliśmy również nasz pojazd medyczny, a w całych działaniach brało udział 19 strażaków - dodaje asp. sztab. Jan Skawroń.
       Podsumowanie, w którym wzięli udział przedstawiciele wszystkich służb biorących udział w ćwiczeniach odbyło się po ich zakończeniu w elbląskiej komendzie policji. Tak duże ćwiczenia zablokowały na blisko dwie godziny ruch na obwodnicy w kierunku Gdańska, na odcinku od Węzła Raczki do ul. Żuławskiej. Policjanci kierowali pojazdy jadące w tamtą stronę objazdem przez ul. Warszawską do skrzyżowania Żuławskiej z obwodnicą.
      

Witold Sadowski

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama