UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • to ewidentna wina zle usytuowanych przystankow tramwajowych. Powinny byc z drugiej strony skrzyzowania!!! tylko w elblagu sa takie absurdy drogowe. Jak zwykle winnych brak!!! znajac zycie zrobia dodatkowe strzalki do skretu w lewo i wtedy bedziemy mieli korki od Shella az do Tysiaclecia!!!!
  • Jak ktoś nie zna przepisów i nie potrafi jeździć to zawsze szuka winnych gdzie indziej. To nie wina przystanku tylko kierowcy, za kierownicą trzeba myśleć o bezpieczeństwie swoim jak i innych uczestników ruchu, a nie o pierdołach. Przemądrzalcy niech staną na tym skrzyżowaniu i poobserwują kierowców tam jeżdżących, ( nie tylko kobiety), a wnioski nasuną się same.
  • Nie potraficie spojrzeć szerszymi horyzontami na usytuowanie przystanków. Nie projektowałem ich, obecnie studiuję, ale potrafię dostrzec sens w tym, że przystanki są umiejscowione przed, a nie za skrzyżowaniem. Wszystkie miasta dążą do tego, aby komunikacja miejska była środkiem konkurencyjnym w stosunku do aut osobowych, więc musi poruszać się po prostu szybciej. Więc jeśli taki tramwaj musiałby się zatrzymać na światłach, a następnie na przystanku to oznacza, że marnuje czas na stanie na światłach. W obecnym rozwiązaniu tramwaj podjeżdża na przystanek, zabiera pasażerów i nie poświęca dodatkowego czasu na oczekiwanie na czerwonym świetle. Proszę nie wciskać społeczeństwu bajek, że na tym skrzyżowaniu jest zła widoczność poprzez złe usytuowanie przystanków. Wystarczy zwolnić przed skrzyżowaniem, jak nakazują przepisy ruchu drogowego, wystarczy nie wjeżdżać przed jadące samochody. Wystarczy się zatrzymać na środku skrzyżowania, aby się rozejrzeć gdy jedziemy z ulicy Robotniczej lub Pionierskiej. Myślenie jest podstawą i w dodatku nie boli a nie za przeproszeniem tępa jazda przed siebie. Przejeżdżałem przez to skrzyżowanie wielokrotnie wiem co mówię.
  • Wielce szlachetny i nad wyraz lotny - młody człowieku. Niestety twój wywód nie zmienia faktu kompletnego zasłonięcia pasa drogowego ulicy przez osoby znajdujące się na przystanku i oczekujące na tramwaj. Ja także pokonywałem to skrzyżowanie tysiące razy i nie miałem przypadku kolizji, ale zawsze mam wrażenie kompletnego nieraz braku widoczności i to jest fakt, który dyskwalifikuje to rozwiązanie komunikacyjne. Efekty same mówią za siebie. Po ulicach nie tylko się poruszają studenci i Kubice.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2010-03-16)
  • Z zasady umieszcza się przystanki przed skrzyżowaniem (z różnych powodów) jednak czasami od zasady trzeba robić wyjątki i w tym przypadku chyba miało by to sens
  • przystanki powinny byc z drugiej strony!!! i tak stoja na czerwonym i tek!!!
  • czlowieku sprobuj skrecic w lewo w pionierska jak na przystanku tlum ludzi czeka na tramwaj!!! Widocznosc ZEROWA!!!!! Gdzie tu sens??? Wyjezdzac na czuja???
  • z tym zatrzymaniem na srodku skrzyzowania do cie gamoniu ponioslo!!!! Wlasnie przez takich jak ty sa wypadki!!!
  • Jeżeli rozwiązanie komunikacyjne jest dobre, to dlaczego przeciętnie raz na 2 tygodnie, na konkretnie tym skrzyżowaniu jest. .. .bum. Znam mężczyznę który ma całą dokumentację wszystkich rozbitych samochodów. . .. a wina była kierowcy WW. Gdyby miał honor to by się przyznał. I tak Stwórca oszczędził Go. Mam na myśli dziecko. Uderzenie było z jej strony. Spieszył się Pan. W najbliższą niedzielę krzyżem. .. .i jeszcze jedno - na czerwonym nie jeździ się. Sygnału przed uderzeniem też nikt nie słyszał ?
  • do EEEE Człowieku cóż za stronniczość. .. ??? Co ty w pana Boga sie bawisz ??? Tak naprawde jak było to wiedzą tylko sami zainteresowani. Pewnie niebawem sie okarze. Nie widziałem samego zajścia, ale kobieta z osobowego najwidoczniej nie było nadwyraz zainteresowana sytuacja rozgrywającą sie na skrzyżowaniu. Jak można nie zauwarzyć takiego dużego samochodu przejeżdżającego przez całe skrzyżowanie. Nawet nie przychamowała - imponująca prędkość. Nie bedąc złośliwym, ale pamietam jak moja żona była w ciąży i cały dzień chodziła śpiąc. Bardzo niechętnie wsiadała za kółko. Cieszyć sie że tak sie skończyło i wyciągnąć wnioski na przyszłość.
  • Na środku skrzyżowania to znaczy na torach tramwajowych. A z takim słownictwem to pod budke z piwem, obrażać to możesz swoją matkę. Jeśli ktoś ma problemy z pokonaniem takiego prostego skrzyżowania, to nie wiem jak zamierza sobie poradzić w ekstremalnych sytuacjach, lub z ruchem w większych miastach, Warszawa, Wrocław. Odebrać takim ludziom prawo jazdy, bo takie niepewne zachowania skutkować mogą poważnymi wypadkami. Samochód to jednak nie zabawka, o czym wiele ludzi zapomina.
  • .. .. do mojego adwersarza. Ty nie widziałeś a ja pewne sprawy widziałem i tu się różnimy.
Reklama