Podpis:
Glony i sinice są od zawsze ale śnięte ryby w takich ilościach to chyba pierwszy raz. Coś w tym jest dziwnego a sprawa poważniejsza
Koniec kwietnia z Drużna wyławiali ogromne ilości śniętych ryb. Bramka przy wejściu, zakaz wjazdu i smród niesamowity. Z 20 worów z rybami stało. I ani słowa w mediach, prasie o tym co się tam stało.