Dlaczego kupuje się w Elblągu stary sprzęt, który po paru latach nadaje się wyłącznie na zezłomowanie? Jaki to ma sens? Ok, jeśliby był przyjmowany jako dar, ale płaci się za niego kupę kasy. Dziwne podejście.
Niemcy już zezłomowali a głupki jeszcze za to zapłacili Juz jedne takie szmelce jeżdżą po elblązkowie- klekoczące ruchome schody barierki w przejściu. Tragedia