Pani Monika jest osobą, która wzbudza moją sympatię, jednak błędem było umieszczenie na pozycji pierwszej olsztynianki w okręgu elbląskim zważając na słuszny antagonizm obydwu miast.
Pani Monika Falej nie miała wpływu na te decyzję. Sztab generalny zadecydował, ze 1-ka w okręgu 35 ma byc sekretarz generalny SLD, bo sie należy, przecież woził Czarzastego po kraju. Mam nadzieje, że elblążanie docenia jej kompetencje, pracowitość i znajomość prawa. Jest spoza układów, ma rodzinę w Elblągu, Fromborku, Braniewie i Lidzbarku Warmińskim. To przedstawicielka organizacji pozarządowych. Do tego kobietą, która głośno mowi o prawach kobiet, seniorach, wykluczonych ( niepełnosprawnych i ich rodzinach). Nie boi sie wyzwań. Może warto zaufać i zakończyc antagonizmy.