Koparką po "siódemce"
45-letni Zbigniew D. został zatrzymany przez patrol ruchu drogowego w podelbląskim Komorowie Żuławskim, na starym odcinku trasy nr 7. Mężczyzna miał 2 promile alkoholu w organizmie i sądowy zakaz kierowania, ale tylko ciągnikiem. Najciekawsze było jednak to, że w chwili zatrzymania kierował… koparką. Teraz stanie przed sądem. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Patrol ruchu drogowego pełniący wczoraj służbę na starym odcinku trasy nr 7 zauważył koparkę zaparkowaną pod jednym ze sklepów spożywczych. Policjanci kilkaset metrów dalej zaczęli kontrolę prędkości. Gdy zauważyli nadjeżdżającą koparkę postanowili ją zatrzymać i skontrolować trzeźwość kierującego nią mężczyzny. Okazało się, że 45-letni Zbigniew D. ma 2 promile alkoholu w organizmie i co więcej, sądowy zakaz kierowania, ale tylko ciągnikiem. Powodem zakazu było zatrzymanie go rok temu, gdy w stanie nietrzeźwości jechał właśnie takim rolniczym pojazdem. Tym razem jazda koparką po pijanemu poskutkowała zatrzymaniem prawa jazdy należącego do mężczyzny. Teraz 45-latek stanie przed sądem, może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami.
mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu