Ukradli piorunochron, antenę zbiorczą, przewód zasilający dźwig, elementy lamp ulicznych. Nieletni Jarek, Patryk i Wojtek mogą mieć na swoim koncie nawet kilkadziesiąt włamań i kradzieży.
Nieletni działali już od zeszłego roku. Ich aktywność wzrastała z miesiąca na miesiąc.
- 15-letni Jarek regularnie okradał stocznię rzeczną w Elblągu z metali kolorowych, zaś 14-letni Patryk i 15-letni Wojtek działali w centrum miasta – mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Kradli wszystko, co można było sprzedać w skupie złomu. Chłopcy wiele razy byli zatrzymywani przez elbląskich policjantów.
Policjanci pracowali nad tą grupą złodziei od dłuższego czasu. Wreszcie wczoraj (17 kwietnia) udało się zatrzymać chłopców.
- Żaden z nich nie ma czystej kartoteki – dodaje Jakub Sawicki. - Byli wiele razy zatrzymywani w izbie dziecka. Zaczynali kraść już jako dzieci.
Wspólna działalność przestępcza nieletnich chłopców sięga ubiegłego roku. W pierwszych miesiącach tego roku stali się bardziej zuchwali, zaczęli kraść więcej i częściej.
- Odwiedzali statki rzeczne, skąd kradli okablowanie – wymienia Jakub Sawicki. - Ukradli przewód zasilający dźwig z terenu stoczni przy ulicy Browarnej. Przy ulicy Robotniczej ukradli piorunochron, innym razem antenę zbiorczą z bloku wielorodzinnego. Często włamywali się do altanek. Ukradli nawet przewód telekomunikacyjny. Łupem złodziei padały parapety ocynkowane z terenu starówki elbląskiej. W Parku Kajki, z ich udziałem, znikały elementy lamp oświetleniowych. Miedziane poszycie dachu kościoła przy ulicy Robotniczej było również celem chłopców.
Policjanci posiadają informacje, które wskazują, że w skład grupy wchodzi więcej osób. Stróże prawa mają już dane innych nieletnich. Kolejne zatrzymania to tylko kwestia czasu.
Sprawą zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
- 15-letni Jarek regularnie okradał stocznię rzeczną w Elblągu z metali kolorowych, zaś 14-letni Patryk i 15-letni Wojtek działali w centrum miasta – mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Kradli wszystko, co można było sprzedać w skupie złomu. Chłopcy wiele razy byli zatrzymywani przez elbląskich policjantów.
Policjanci pracowali nad tą grupą złodziei od dłuższego czasu. Wreszcie wczoraj (17 kwietnia) udało się zatrzymać chłopców.
- Żaden z nich nie ma czystej kartoteki – dodaje Jakub Sawicki. - Byli wiele razy zatrzymywani w izbie dziecka. Zaczynali kraść już jako dzieci.
Wspólna działalność przestępcza nieletnich chłopców sięga ubiegłego roku. W pierwszych miesiącach tego roku stali się bardziej zuchwali, zaczęli kraść więcej i częściej.
- Odwiedzali statki rzeczne, skąd kradli okablowanie – wymienia Jakub Sawicki. - Ukradli przewód zasilający dźwig z terenu stoczni przy ulicy Browarnej. Przy ulicy Robotniczej ukradli piorunochron, innym razem antenę zbiorczą z bloku wielorodzinnego. Często włamywali się do altanek. Ukradli nawet przewód telekomunikacyjny. Łupem złodziei padały parapety ocynkowane z terenu starówki elbląskiej. W Parku Kajki, z ich udziałem, znikały elementy lamp oświetleniowych. Miedziane poszycie dachu kościoła przy ulicy Robotniczej było również celem chłopców.
Policjanci posiadają informacje, które wskazują, że w skład grupy wchodzi więcej osób. Stróże prawa mają już dane innych nieletnich. Kolejne zatrzymania to tylko kwestia czasu.
Sprawą zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
A