tj, bezstresowe wychowywanie, i bezkarność ze strony rodziców, bo śmieszne prawo weszło na rynek polski prosto z Anglii, czy my Polacy mamy jeszcze mózgi na to, by wychowywać swe dzieci bez pomocy państwo i unii europejskiej, dam taki widz, absolutnie prawdziwy, jechałam tramwajem przy dziecku stanęła pani w średnim wieku, obok ja, a obok mnie młody człowiek z żującą gumę w buzi, dziecko siedzące -kopało tę panią w średnim wieku, więc logicznie przesunęła się bardziej w bok, dziecko też w tę stronę i dalej kopie nogę tej pani, w końcu z irytowana zwraca uwagę mamie -i co słyszymy z jej ust-, że chowa dziecko bezstresowo-wtem ten młody człowiek-z żującą gumą wyciąga ją z buzi i mówi tak;Mnie też chowali bezstresowo-śmiech był tak potężny, że trudno sobie wyobrazić, dama z dzieckiem i przylepioną do czoła gumą wysiadła, ,, rozmowom i gratulacjom, chwaleniem młodego człowieka nie było końca, ,, może pas-znany nauczyciel-czas wziąć do ręki i zacząć wychowywać dzieci po polsku, ,, po prostu, ,bo w końcu prawo jest śmieszne, szkoła nie wychowuje, dom rodzinny również, więc dzieci nie mają żadnych wartości skąd mogliby je wynieść, ,, ,może czas na zmiany w wielu dziedzinach na ziemi polskiej, bo w końcu uderzy to w każdego z nas-i każdego z nas może to spotkać, ,,
Co racja to racja, dawniej- czyli jakieś 30 lat temu dxieci wychowywano pasem, todzić się nie patyczkował, jak nauczyciel po łbie i łapach nastrzelał- ojciec w fomu poprawił. I był spokój! Rodzice i pedagodzy mieli autorytet, a osoby starsze poważanie. Teraz to jest jeden wielki bałagan, gnoje robią co chcą bo mamusie i tatusiowe wychowują bezstresowo a to tałatajstwo wyrasta na bezstresowych bandytów!!!