Uwaga na "hakerski atak"

Po metodach na wnuczka, prokuratora, pracownika socjalnego przyszedł czas na "hakerski atak". Dyżurny elbląskiej komendy odnotował dziś trzy przypadki, gdy nieznana osoba dzwoniła na stacjonarne numery telefonów i podawała się za policjanta tłumacząc, że posiadane na koncie pieniądze są zagrożone. Żadna z osób nie dała się nabrać, niemniej policja ostrzega mieszkańców przed jakimkolwiek przekazywaniem pieniędzy nieznajomym - bez względu na to, kogo mieliby oni reprezentować.
"Dzwonię z policji z Królewieckiej” tak przedstawiał się oszust, który już w następnym zdaniu pytał o stan konta i czy znajduje się na nim 15 tysięcy złotych. Tłumaczył, że pieniądze trzeba będzie wypłacić i przekazać, aby przeciwdziałać atakowi hakerskiemu na konto. Gdy osoba wykazywała się wątpliwościami oraz chęcią zadzwonienia na policję oszust rozłączał się.
Dziś (11 lipca) dyżurny elbląskiej komendy odnotował trzy takie przypadki próby oszustwa. Policja przestrzega przed wypłacaniem i przekazywaniem pieniędzy nieznanym osobom. To prosta droga do stania się ofiarą wyłudzenia pieniędzy. Ta forma przestępstwa to oszustwo. Grozi za nie kara do 8 lat pozbawiania wolności.
Dziś (11 lipca) dyżurny elbląskiej komendy odnotował trzy takie przypadki próby oszustwa. Policja przestrzega przed wypłacaniem i przekazywaniem pieniędzy nieznanym osobom. To prosta droga do stania się ofiarą wyłudzenia pieniędzy. Ta forma przestępstwa to oszustwo. Grozi za nie kara do 8 lat pozbawiania wolności.
podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu