No cóż, jestem mieszkanką tej klatki i więcej mam do powiedzenia, chłopak jak to dzisiejsza młodzież, nie ma co robić, nie może znalexć pracy, to co ma robić ? To, że stoi przy klatce to przeszkadza tej Pani i jej córce. A te " Panie" nie mają co robić i wszystkich po kolei skarżą, o wszystko co się da. Przeszkadzają im dzieci, które się bawią, że ktoś ładniej ubrany od Pani P. Że ktoś się spojrzy na nie tak. .. .. A tym czasem jak bym wlepiła im mandat, za to. że psy szczekają, za to, że palą na klatce, za wywieszanie ciuchów na klatce jak by to była suszarnia za wrzeszczenie w domu jak by to był psychiatryk. .. etc za śmierdzące perfumy, ze się rzygać chce na klatce. ogólne to panie zachowują się skandalicznie. A standardy ich zachowanie grubo odbiegają od nory.