
Zwiększenie z dwóch do dziesięciu stref płatnego parkowania, budowa parkingów wielopoziomowych, zminimalizowanie ruchu samochodowego przez starówkę tak, by uczynić ją miejscem przyjaznym dla pieszych. To część planu, jaki dla Elbląga przygotowali naukowcy z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy.
Czy tak się stanie, zależy od radnych. Uchwała Rady Miejskiej zawierająca wytyczne badaczy zostanie przedstawiona najprawdopodobniej już na najbliższej sesji (21 stycznia).
Plan działań naukowców wyznacza skoncentrowanie się na trzech zadaniach, które mają poprawić sytuację miejsc parkingowych w mieście. Są to: udostępnianie terenów komunalnych pod budowę miejsc parkingowych, przygotowanie ofert udostępniania terenów pod budową parkingów wielopoziomowych, w różnych formach prawnych, oraz zwiększenie efektywności funkcjonowania stref płatnego parkowania.
Ostatni punkt planu był powodem wczorajszego (11 stycznia) spotkania w Urzędzie Miejskim, na które przybyli m.in. zarządcy nieruchomości, prezesi spółdzielni mieszkaniowych oraz przedstawiciele korporacji taksówkarskich.
Witold Wróblewski, gospodarz wczorajszego spotkania przyznał, że rosnąca liczba samochodów w naszym mieście nie idzie w parze z powstawaniem odpowiedniej ilości miejsc parkingowych: – By jak najlepiej rozwiązać ten problem, prezydent Henryk Słonina powołał w ubiegłym roku zespół naukowy, który ma w tym pomóc Elblągowi – powiedział.
Zespół badaczy pod kierownictwem prof. dr hab. inż. Tomasza Szczuraszka z Katedry Budownictwa Drogowego Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy opracował – za pomocą modeli matematycznych i aktualnych pomiarów ruchu drogowego – „Planu rozwoju sieci drogowej z uwzględnieniem transportu zbiorowego dla Gminy Miasta Elbląg na lata 2009-2020”.
Bydgoskie rozwiązanie elbląskiego problemu
Na spotkaniu obecni byli dr hab. inż. Jan Kempa i dr inż. Grzegorz Bebyn z Katedry Budownictwa Drogowego Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, którzy przedstawili uzasadnienie rozszerzenia stref płatnego parkowania. Zaprezentowano propozycję powiększenia obecnych dwóch do dziesięciu stref płatnego parkowania, które miałyby znajdować się w obszarze wytyczonym wzdłuż ulic: Plac Dworcowy, Lotnicza, Aleja Grunwaldzka, Aleja Tysiąclecia, Bulwar Zygmunta Augusta, Wałowa, Stoczniowa, Bożego Ciała, Robotnicza, część ulicy Jaśminowej Brzozowa, Pułkownika Stanisława Dąbka, Wawrzyńca Pilgrima, Nowowiejska, Górnośląska, Dolina Kumieli, Gen. Józefa Bema, Stefana Żeromskiego, Plac Dworcowy.
Jak przekonywano podczas spotkania, nowa strefa płatnego parkowania ma uporządkować sposób parkowania oraz być instrumentem motywującym zarządców nieruchomości do zagospodarowywania terenów i dróg wewnętrznych pod kątem urządzenia miejsc parkingowych dla swoich mieszkańców, a także, jak zakładają twórcy tego pomysłu, ma wpłynąć na zainteresowanie inwestorów realizacją parkingów wielopoziomowych.
Plan zaprezentowany podczas spotkania na obecnym etapie nie przewiduje zmian wysokości dotychczasowych opłat za parkowanie obowiązujących w strefie oraz zakłada utrzymanie obowiązujących, tańszych abonamentów dla mieszkańców. Jedną z proponowanych zmian ma być natomiast możliwość wykupienia biletu postojowego na okres do 15 minut, by umożliwić krótkotrwałe parkowanie.
Przyjazne Stare Miasto
Najwięcej kontrowersji wzbudził plan zmniejszenia ruchu kołowego na starówce. Dr Bebyn, przedstawiając opracowanie naukowców podkreślił, że generalnym założeniem planu zwiększenia stref płatnych parkingów szczególnie w rejonie starówki jest uprzywilejowanie pieszych: – To pieszy jest podmiotem, o którego się dba, a nie samochód. Nie zamierzamy ograniczać przejazdu przez tę strefę. Oczywiście mamy świadomość, że w takim miejscu muszą być zachowane pewne ciągi ruchu komunikacyjnego, choćby po to, żeby na przykład mogły tamtędy przemieszczać się służby ratownictwa. Chodzi jednak o to, by ograniczyć pobyt samochodów w tej strefie do niezbędnego czasu. Dla mieszkańców starówki przewidziano parkingi zlokalizowane wokół strefy, a dla środków transportu np. w celu zaopatrzenia punktów usługowych – wydawanie przepustek. Poza tym przewidujemy, by te ograniczenia obowiązywały w określonych porach, np. do godz. 18 – przekonywał.
Dr Jan Kempa dodał: – Wiadomo, że mieszkańcy starówki nie przyjmą tego planu z zachwytem. My jednak im coś zabieramy. Proszę jednak spojrzeć na to szerzej. Macie jedną z najpiękniejszych starówek. Czy chcecie, by turyści przeciskali się przez sznury aut stojących na każdym wolnym skrawku? Co więcej – wprowadzenie tego planu opłaci się również zlokalizowanym na starówce punktom handlowo-usługowym. Wreszcie ich witryny i wejścia nie będą zasłonięte przez auta. To się sprawdza w innych miastach Polski i Europy. Weźmy chociaż Toruń. Tam pomysł z rozszerzeniem stref płatnego parkowania, przeniesieniem parkingów dla mieszkańców spod kamieniczek kilka przecznic dalej oraz postawienie na transport publiczny świetnie się sprawdza. I krok po kroku tak może być i tu – zapewniał.
Plan działań naukowców wyznacza skoncentrowanie się na trzech zadaniach, które mają poprawić sytuację miejsc parkingowych w mieście. Są to: udostępnianie terenów komunalnych pod budowę miejsc parkingowych, przygotowanie ofert udostępniania terenów pod budową parkingów wielopoziomowych, w różnych formach prawnych, oraz zwiększenie efektywności funkcjonowania stref płatnego parkowania.
Ostatni punkt planu był powodem wczorajszego (11 stycznia) spotkania w Urzędzie Miejskim, na które przybyli m.in. zarządcy nieruchomości, prezesi spółdzielni mieszkaniowych oraz przedstawiciele korporacji taksówkarskich.
Witold Wróblewski, gospodarz wczorajszego spotkania przyznał, że rosnąca liczba samochodów w naszym mieście nie idzie w parze z powstawaniem odpowiedniej ilości miejsc parkingowych: – By jak najlepiej rozwiązać ten problem, prezydent Henryk Słonina powołał w ubiegłym roku zespół naukowy, który ma w tym pomóc Elblągowi – powiedział.
Zespół badaczy pod kierownictwem prof. dr hab. inż. Tomasza Szczuraszka z Katedry Budownictwa Drogowego Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy opracował – za pomocą modeli matematycznych i aktualnych pomiarów ruchu drogowego – „Planu rozwoju sieci drogowej z uwzględnieniem transportu zbiorowego dla Gminy Miasta Elbląg na lata 2009-2020”.
Bydgoskie rozwiązanie elbląskiego problemu
Na spotkaniu obecni byli dr hab. inż. Jan Kempa i dr inż. Grzegorz Bebyn z Katedry Budownictwa Drogowego Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, którzy przedstawili uzasadnienie rozszerzenia stref płatnego parkowania. Zaprezentowano propozycję powiększenia obecnych dwóch do dziesięciu stref płatnego parkowania, które miałyby znajdować się w obszarze wytyczonym wzdłuż ulic: Plac Dworcowy, Lotnicza, Aleja Grunwaldzka, Aleja Tysiąclecia, Bulwar Zygmunta Augusta, Wałowa, Stoczniowa, Bożego Ciała, Robotnicza, część ulicy Jaśminowej Brzozowa, Pułkownika Stanisława Dąbka, Wawrzyńca Pilgrima, Nowowiejska, Górnośląska, Dolina Kumieli, Gen. Józefa Bema, Stefana Żeromskiego, Plac Dworcowy.
Jak przekonywano podczas spotkania, nowa strefa płatnego parkowania ma uporządkować sposób parkowania oraz być instrumentem motywującym zarządców nieruchomości do zagospodarowywania terenów i dróg wewnętrznych pod kątem urządzenia miejsc parkingowych dla swoich mieszkańców, a także, jak zakładają twórcy tego pomysłu, ma wpłynąć na zainteresowanie inwestorów realizacją parkingów wielopoziomowych.
Plan zaprezentowany podczas spotkania na obecnym etapie nie przewiduje zmian wysokości dotychczasowych opłat za parkowanie obowiązujących w strefie oraz zakłada utrzymanie obowiązujących, tańszych abonamentów dla mieszkańców. Jedną z proponowanych zmian ma być natomiast możliwość wykupienia biletu postojowego na okres do 15 minut, by umożliwić krótkotrwałe parkowanie.
Przyjazne Stare Miasto
Najwięcej kontrowersji wzbudził plan zmniejszenia ruchu kołowego na starówce. Dr Bebyn, przedstawiając opracowanie naukowców podkreślił, że generalnym założeniem planu zwiększenia stref płatnych parkingów szczególnie w rejonie starówki jest uprzywilejowanie pieszych: – To pieszy jest podmiotem, o którego się dba, a nie samochód. Nie zamierzamy ograniczać przejazdu przez tę strefę. Oczywiście mamy świadomość, że w takim miejscu muszą być zachowane pewne ciągi ruchu komunikacyjnego, choćby po to, żeby na przykład mogły tamtędy przemieszczać się służby ratownictwa. Chodzi jednak o to, by ograniczyć pobyt samochodów w tej strefie do niezbędnego czasu. Dla mieszkańców starówki przewidziano parkingi zlokalizowane wokół strefy, a dla środków transportu np. w celu zaopatrzenia punktów usługowych – wydawanie przepustek. Poza tym przewidujemy, by te ograniczenia obowiązywały w określonych porach, np. do godz. 18 – przekonywał.
Dr Jan Kempa dodał: – Wiadomo, że mieszkańcy starówki nie przyjmą tego planu z zachwytem. My jednak im coś zabieramy. Proszę jednak spojrzeć na to szerzej. Macie jedną z najpiękniejszych starówek. Czy chcecie, by turyści przeciskali się przez sznury aut stojących na każdym wolnym skrawku? Co więcej – wprowadzenie tego planu opłaci się również zlokalizowanym na starówce punktom handlowo-usługowym. Wreszcie ich witryny i wejścia nie będą zasłonięte przez auta. To się sprawdza w innych miastach Polski i Europy. Weźmy chociaż Toruń. Tam pomysł z rozszerzeniem stref płatnego parkowania, przeniesieniem parkingów dla mieszkańców spod kamieniczek kilka przecznic dalej oraz postawienie na transport publiczny świetnie się sprawdza. I krok po kroku tak może być i tu – zapewniał.
kos