
Popularne lody "Calypso" produkowane w Gdańsku zrobiły karierę krajową - czytamy w Głosie Elbląga z 1 sierpnia 1964 roku.
W tych warunkach musiały wystąpić trudności z nasyceniem rynku lokalnego. Zdolność produkcyjna gdańskiej chłodni jest ograniczona. Największy dystrybutor tego smakołyku - Przedsiębiorstwo Barów Mlecznych - na zamówionych 250 ton "Calypso" od marca do 30 czerwca otrzymał tylko 185 ton, nie mógł więc stworzyć dostatecznie dużej rezerwy na lipiec i sierpień, gdy obserwuje się największy popytna lody. W sumie więc trzeba liczyć się w sierpniu z niedoborem lodów "Calypso" na rynku.
Przedsiębiorstwo Barów Mlecznych, poszukując możliwości uzupełnienia braków, uzyskało w Warszawie 5 ton lodów "Bambino" produkowanych na tej samej zasadzie co "Calypso". Trudno przewidzieć, jak przyjmą się one w Gdańsku, jednak w razie powodzenia przewiduje się sprowadzenie dalszych 15 ton lodów z Warszawy. Próbna partia "Bambino" ukaże się na rynku już w najbliższy poniedziałek.
Przedsiębiorstwo Barów Mlecznych, poszukując możliwości uzupełnienia braków, uzyskało w Warszawie 5 ton lodów "Bambino" produkowanych na tej samej zasadzie co "Calypso". Trudno przewidzieć, jak przyjmą się one w Gdańsku, jednak w razie powodzenia przewiduje się sprowadzenie dalszych 15 ton lodów z Warszawy. Próbna partia "Bambino" ukaże się na rynku już w najbliższy poniedziałek.
(ml)