Mieszkańcy Elbląga już nie proszą, lecz wołają wielkim głosem, aby w ich mieście był więcej kin, więcej rozrywek kulturalnych, informował Dziennik Elbląski z 22 czerwca 1955 r.
Elbląg jest jednym z większych miast przemysłowych naszego województwa. Miasto stale rozbudowuje się i pięknieje, przybywa mu domów i ludzi.
A jednak elblążanie coraz bardziej narzekają na nudę, ponieważ w Elblągu po prostu nie ma po pracy dokąd pójść, by przyjemnie i pożytecznie spędzić czas.
Kino (jedno na tak duże miasto) i teatr – to wszystko, co jest w Elblągu. Jak wiadomo, do niedawna były czynne dwa kina, „Stoczniowiec” i „Ludowe”, jednak już przeszło od miesiąca „Ludowe” jest zamknięte, a „Stoczniowiec” oblężony od godz. 16 do 20.
Te pokrótce poruszone tu sprawy powinny być alarmem, że jest źle. Mieszkańcy Elbląga już nie proszą, lecz wołają wielkim głosem, aby w ich mieście był więcej kin, więcej rozrywek kulturalnych. Mają prawo się tego domagać.
A jednak elblążanie coraz bardziej narzekają na nudę, ponieważ w Elblągu po prostu nie ma po pracy dokąd pójść, by przyjemnie i pożytecznie spędzić czas.
Kino (jedno na tak duże miasto) i teatr – to wszystko, co jest w Elblągu. Jak wiadomo, do niedawna były czynne dwa kina, „Stoczniowiec” i „Ludowe”, jednak już przeszło od miesiąca „Ludowe” jest zamknięte, a „Stoczniowiec” oblężony od godz. 16 do 20.
Te pokrótce poruszone tu sprawy powinny być alarmem, że jest źle. Mieszkańcy Elbląga już nie proszą, lecz wołają wielkim głosem, aby w ich mieście był więcej kin, więcej rozrywek kulturalnych. Mają prawo się tego domagać.
oprac. Olaf B.