Czasem drobne sprawy ciążą na całości - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 2 kwietnia 1962 roku.
Weźmy np. wygląd Śródmieścia Elbląga - ściślej park Świerczewskiego i odcinek ul. Powstańców Warszawskich, obok Al. Świerczewskiego. Mogłoby być dobrze, ale... Park przylega bezpośrednio do budynków, stanowiących obudowę ul. 1 Maja. Podwórza tych domów są zaniedbane, a od parku oddziela je rząd obskurnych drewnianych bud - komórek. Wrażenie okropne!
Problem nr 2 - placyk na zapleczu magazynów WPHS, przeznaczony do przyszłej zabudowy. Dawne ruiny już zniknęły, ale pozostały pojedynczo rozrzucone kawałki cegieł i kamieni. Znajdująca się też prowizoryczna składnica złomu spółdzielni "Złomowiec" ogrodzona jest walącymi się wokół płotami, wokół zaś panują brud i niechlujstwo, bez względu na porę roku. No cóż - należy przypuszczać, że w ramach kwietniowych porządków, wszystkie te "kwiatki" nareszcie znikną.
Problem nr 2 - placyk na zapleczu magazynów WPHS, przeznaczony do przyszłej zabudowy. Dawne ruiny już zniknęły, ale pozostały pojedynczo rozrzucone kawałki cegieł i kamieni. Znajdująca się też prowizoryczna składnica złomu spółdzielni "Złomowiec" ogrodzona jest walącymi się wokół płotami, wokół zaś panują brud i niechlujstwo, bez względu na porę roku. No cóż - należy przypuszczać, że w ramach kwietniowych porządków, wszystkie te "kwiatki" nareszcie znikną.
j.r.