UWAGA!

----

Dawno temu w Elblągu... dwie kopy jajek wylądowały na twardej jezdni...

 Elbląg, Parowiec Tolkemit (Tolkmicko) przybył do Krynicy Morskiej
Parowiec Tolkemit (Tolkmicko) przybył do Krynicy Morskiej

Jedna z czytelniczek przysłała do nas list następującej treści: „Wczoraj około godziny 14.45, idąc ulicą, zobaczyłam zbliżający się w moim kierunku tramwaj. Już z daleka widzę, jak pewna zacna handlarka daje znak kierowcy, że będzie wysiadać na następnym przystanku. Kobieta miała ze sobą dwie kopy jajek, czyli 120 sztuk. Dwie kopy pięknych, wielkich jajek w czasach tak wysokich cen żywności – co za skarb!

Nagle pojazd zatrzymał się na rogu Starego Rynku. Kobieta z wielkim mozołem wysiadła z pojazdu i wyciągnęła ręce po dwie kopy dorodnych jajek podawanych jej przez konduktora. Łatwo można się domyślić, co było dalej. Na nieszczęście nie trzeba było długo czekać. Dorodne jajka nie wylądowały w rękach szczęśliwej właścicielki, lecz z wielkim hukiem upadły na bez wątpienia zbyt twardą dla jajek jezdnię. Nic, tylko płakać! Tramwaj odjechał, a na ziemi została płacząca kobieta i jej 120 jajek. Zrazu zjawiła się młodzież i, zobaczywszy całe zajście, przybiegła i zebrała nieuszkodzone jajka. Część z młodych ludzi zaczęła pić surowe jajka! Tak, wypili surowe jajka! Nagle w ich kierunku zbliżał się policjant. Młodzież rozbiegła się. Śmieci zostały uprzątnięte i wszystko jest tak jak do tej pory”. (ENN, wtorek. 18.03.1913 r.)
      
       Globtroter
      
W sobotni wieczór w naszej redakcji zjawił się podróżnik, który w wyniku zakładu ma zamiar w ciągu trzech i pół roku okrążyć kulę ziemską. Podróżnikiem tym jest 23-letni Karl Maglia. Mężczyzna urodził się w Niemczech, ale jest obywatelem Włoch. Globtroter rozpoczął swoją wędrówkę 15 lutego w Dreźnie. Jak nam oznajmił, jest to już jego druga podróż dookoła świata. Jako 17-latek przedsięwziął swoją pierwszą wędrówkę (w latach 1907-1912). Wtedy to na skutek zakładu wygrał 50 000 marek.
       Teraźniejsza podróż nastąpiła na skutek zakładu Holenderskiego Związku Sportowego w Rotterdamie. Zakład opiewa na sumę 34 000 marek. Pan Maglia ma nadzieję, że i tym razem uda mu się zakład wygrać. Mężczyzna przemierza średnio 50 km dziennie. W ostatnich dwóch dni przemierzył 120 km. Jak na tak duży wysiłek, wygląda zupełnie rześko. Wędrówkę rozpoczął w towarzystwie swojego przyjaciela, psa, który w miejscowości Nakło (niem. Nakel – wieś koło Opola) został, niestety, przejechany przez samochód i zginął na miejscu. Śmierć zwierzęcia była dla podróżnika ogromnym ciosem.
       Pan Maglia podczas wędrówki utrzymuje się ze sprzedaży pocztówek. W poniedziałek ma zamiar kontynuować swój marsz. Wyrusza o godzinie 12 z Placu Rynkowego. Będzie zmierzał w kierunku Królewca, skąd potem ma zamiar dostać się przez Kłajpedę (niem. Memel) do Rosji. (ENN, niedziela, 16.03.1913 r.)
      
       Krynica zaczyna tętnić życiem!
      
W piątek w południe wielu sympatyków Krynicy Morskiej wyruszyło parowcem „Elsa” w jej kierunku [...]. Mieszkańcy Mierzei zadbali już o to, by pokoje dla długo oczekiwanych gości były odpowiednio przygotowane. Nawet okolice kąpielisk, na których już teraz poczyniono prace pod kierownictwem długoletniego administratora pana Schrötera, zaczęły tętnić życiem. Pan Schröter ze względu na problemy zdrowotne kończy już swoje urzędowanie. [...].
       Plaża tętniła życiem, jak latem. Dwie osoby odważyły się nawet wskoczyć do wody i zażyć pierwszej w tym roku kąpieli. I gdyby nie gwizdek odchodzącego parowca, kto wie, czy nie znalazłoby się więcej takich amatorów kąpieli. (ENN, poniedziałek, 17.03.1913 r.)
      
       Zniknęła bez śladu
      
W zeszły piątek zaginęła panna Joanna Kirschnick. Kobieta mieszkała u swojej zamężnej siostry, która zmarła przed kilkoma tygodniami. Krótko po niej zmarł i mąż. Wskutek tych smutnych wydarzeń panna K. stała się melancholijna. Śmierć siostry była dla niej wielkim ciosem. Kobieta zniknęła bez śladu i niewykluczone, że mogła wyrządzić sobie krzywdę. Była ostatnio widziana na drodze prowadzącej do rzeki Elbląg.
       Kobieta ma 52 lata. W dniu zaginięcia miała na sobie czarną kurtkę i ciemnoszarą spódnicę. Na głowie miała ciemną chustkę. Informacje na temat jej pobytu prosimy kierować na adres brata zaginionej, który na wieść o jej zniknięciu przybył do Elbląga aż z Berlina – Gustaw Kirschnick, ulica Królewiecka 29 (niem. Königsbergerstraße). Na tego, który poda właściwy adres pobytu kobiety, czeka nagroda w wysokości 50 marek. (ENN, środa, 19.03.1913 r.)
      
       Śmierć może przyjść nieoczekiwanie
      
Duża liczba osób zgromadziła się na cmentarzu przy kościele Bożego Ciała, by pożegnać panią Hüpler, która zmarła nagle na atak serca. Kobieta jak na ironię jechała właśnie na pogrzeb swojego krewnego i krótko przed nim zasłabła i zmarła na rękach swojego syna. 5 maja tego roku kobieta miała wraz z mężem świętować srebrną rocznicę ślubu. W przyszłą niedzielę córka zmarłej ma zostać konfirmowana w kościele Bożego Ciała, co czyni jej śmierć jeszcze bardziej tragiczną. (ENN, wtorek, 25.03.1913 r.)
      
       Z okazji urodzin Bismarcka
      
[...]. Wieczorem 1 kwietnia z okazji kolejnej rocznicy urodzin kanclerza Rzeszy na Górze Chrobrego (niem. Thumberg) oraz na Gęsiej Górze (niem. Gänseberg) zostanie rozpalony ogień. (ENN, czwartek, 27.03. 1913 r.)
      
       Srogi wyrok
      
Srogi wyrok względem przedsiębiorcy Franza Juchowskiego z Nowego Dworu wydał sąd w Nowym Dworze Gdańskim (niem. Tiegenhof). Mężczyzna został skazany na trzy tygodnie więzienia, mimo że wcześniej odwoływał się od wyroku z prośbą o łagodniejszy wymiar kary. Mężczyzna miał obrazić swojego chlebodawcę, nazywając go „zdrajcą”.
       Sąd w instancji odwoławczej przychylił się do prośby oskarżonego i koniec końców zgodził się na karę pieniężną w kwocie 30 marek lub karę pięciu dni więzienia. (ENN, poniedziałek, 31.03.1913 r.)
      
      
       ***
      
       W tym roku publikujemy teksty przypominające wydarzenia z 1913 roku, dziejące się w naszym mieście i okolicach. Dziś ostatnia porcja wiadomości z marca 1913. Przeglądamy stare numery „Elbinger Neueste Nachrichten”, korzystając ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej.
      
tłum. DK

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • a gdzie się podział "erg", z przyjemnością poczytałbym jego ciekawe komentarze z podziwem dla wiedzy, pozdrawam cię. .. erg-u
  • Widoczny na zdjęciu parowiec "Tolkemit" zacumował przy Aktien Mole (Molo Akcyjne), zachowanym do dzisiaj. Było to główne molo dla statków przybywających z Elbląga, Tolkmicka i Fromborka. Przed 1945 r. w Krynicy Morskiej było jeszcze Zedler-Mole, molo towarzystwa żeglugowego z Elbląga - zachowane do dzisiaj przy hotelu Kahlberg i Molo Cesarskie (Kaiserliche Mole) - na potrzeby Kaisera Wilhelma II rezydującego w Kadynach. Krynica M. swoją dawną potęgę zawdzięczała firmom z Elbląga. I o dziwo - Traktat Wersalski nie uszczuplił po 1920 r. roli tego kurortu, mimo iż powstały granice celne w Jazowej na Nogacie i w Przebrnie (tu jeszcze do dzisiaj zachowały się kamienne słupki z inicjałami "D" (Deutschland, a dokładnie Prusy Zachodnie) i "F. D. " - Freie Stadt Danzig (Wolne Miasto Gdańsk). Elblążanie docierali do Krynicy M. w 98% statkami. W tłumaczeniu nastąpiła chyba pomyłka - chodzi o Nakło nad Notecią (Nakel a. d. Netze)? - Ognie na górach - to była b. popularna forma obchodzenia świąt państwowych w Prusach. Ognie rozpalano także na licznych Wieżach Bismarcka (jedna zachowała się do chwili obecnej przy hotelu Park w Ostródzie) - gdzie napełniano smołą wannę znajdującą się na szczycie takiej wieży. Palące się ognie robiły niesamowite wrażenie.
  • historia Naszego miasta jest bardzo ciekawa, redakcja portalu robi świetną rzecz tymi artykułami. ERG wypowiada się na forum, tak jakby to było wczoraj i On to widział. jestem pełen podziwu i zazdroszczę takiej wiedzy, z przyjemnością czytam twoje wpisy. .. ..
  • Brawo dla erga!
  • to juz koniec mojej wspanialej tworczosci
  • Wszystkim bezkrytycznym piewcą kajzerowskiego Elbing poddaję pod refleksję notkę o jajkach - takich obrazków nie umieszczano na Postkartach z Gruss aus Elbing.
  • dziekuje erg za ciekawe informacje czy przy nastepnej okazji cos moze przedstawisz o historii obecnie osrodku sportow wodnych ' FALA" znajdujacej sie przy ul Wybrzeze gdanskie 1 bede wdzieczny a przy okazji zapraszam na przystan
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    POL9558(2011-03-28)
Reklama