
Dziś przed południem znów znaleziono ludzki szkielet. Stało się to podczas prac ziemnych przy pomieszczeniach kelnerskich pod tzw. "Spichlerzem Cesarza" na Wyspie Spichrzów (niem. Speicherinsel) na głębokości około jednego metra. Musiały one dość długo tam leżeć, ponieważ kości były już kruche. Zęby były kompletne i świadczą o tym, że szkielet należy do młodego człowieka. Obecny właściciel nabył spichlerz zupełnie niedawno (AZ, wtorek, 10.10.1893 r.).
Złapano złodzieja zegarków
Pewnemu tutejszemu zegarmistrzowi ukradziono niedawno dwa cenne zegarki z jego sklepu. Udało się złapać złodzieja. Okazał się nim tutejszy pracownik fabryki. Ukradzione zegarki mężczyźnie udało się już spieniężyć (AZ, środa, 11.10.1893 r.).
Fałszywa jednomarkówka
Wczoraj na tutejszej poczcie wpłacono fałszywą monetę jednomarkową. Widniał na niej rok 1876 a zapłaciła nią pewna tutejsza ogrodniczka (AZ, czwartek, 12.10.1893 r.).
Nieszczęśliwy wypadek w rzece Elbląg
Wczoraj wieczorem w rzece Elbląg utonęła 6-letnia córeczka zamieszkałego na Schiffsholmie ślusarza Juliusza Krause. Dziecko usiadło na znajdującą się nieopodal ławkę, z której wpadło do wody. Ciało znaleziono dziś rano (AZ, czwartek, 12.10.1893 r.).
Uciekł z domu, by znaleźć swoją matkę
Wczoraj w Malborku złapano siedmioletniego chłopca, który uciekł swoim opiekunom nazwiskiem Radtke zamieszkałym w Elblągu. Chłopiec wyznał, że chciał odszukać swoją matkę, choć nie znał nawet jej imienia (AZ, piątek, 13.10.1893 r.).
Tragiczna pomyłka
Zamieszkały przy ulicy Płk. Dąbka robotnik Franz Kretschman wykonywał usługę u zamieszkałej przy Dużej Górze Cudów właścicielki ziemskiej. Kobieta chciała mężczyźnie w podziękowaniu dać wódkę, jednak pomyliła butelki i dała mu butelkę wypełnioną farbą zawierającą środek toksyczny o nazwie vitriol. Gdy robotnik napił się z niej, doznał poważnych wewnętrznych obrażeń i musiał zostać przewieziony do szpitala. Lekarze wątpią w to, że mu się poprawi (AZ, sobota, 14.10.1893 r.).
Pamiętaj o oświetleniu!
To chyba już najwyższy czas, by przypomnieć gospodarzom, że ich obowiązkiem jest oświetlanie schodów i korytarzy. W przypadku podpisania stałej umowy z najemcami to do ich obowiązków należy troska o oświetlenie, gospodarze są zwolnieni wtedy z tego obowiązku. [...] (AZ, niedziela, 15.10.1893 r.).
Znów wylądował w areszcie
Pewien zamieszkały przy ulicy Bożego Ciała (niem. Leichnamstraße) czeladnik szewski, który wczoraj zakończył dłuższą karę pozbawienia wolności (odbywał ją z powodu uszkodzenia ciała), wieczorem na Starym Mieście (niem. Alter Markt) znów wszczął bójkę, która zakończyła się jego aresztowaniem (AZ, niedziela, 15.10.1893 r.).
"Troskliwy" ojciec
Pewien zamieszkały na Zawadzie (niem. Pangritz Colonie) robotnik upił się wczoraj wieczorem tak mocno, że przewrócił się na ulicy 12-Lutego (niem. Hohenzinnstraße) i nie mógł się podnieść. Obok pijanego mężczyzny stało bezradnie małe trzyletnie dziecko i płakało, więc cały ten obraz wzbudzał głębokie współczucie. Pijany mężczyzna i jego dziecko zostali zabrani do aresztu (AZ, wtorek, 17.10.1893 r.).