
W sobotę wieczorem parowiec „Elbląg I” chciał przepłynąć przez most Leege Brücke. Ponieważ jednak w momencie, gdy statek zaczął zbliżać się w jego kierunku, mostu nie podniesiono, musiał on na chwilę przed nim przystanąć. Wtem zerwała się wichura i pchnęła statek do przodu. Motorniczy statku, żeby nie dopuścić do zderzenia z mostem, zarzucił kotwicę. Kotwica uderzyła jednak o kabel, który leżał na dnie rzeki Elbląg. Wraz z kotwicą wyciągnięto splątany z nią kabel. Całe szczęście, udało się z powrotem umieścić kabel na dnie rzeki, nie wyrządzając przy tym większych szkód. (ENN, niedziela, 13.04.1913 r.)
Budowa nowego kościoła w Kadynach
W Kadynach (niem. Cadinen) powstanie nowy obiekt sakralny. Budową kościoła będzie zarządzał murarz i mistrz ciesielski Alfred Müller z Elbląga. (ENN, niedziela, 13.04.1913 r.)
Żona księcia koronnego przybędzie do Kadyn?
Krążą plotki, że żona księcia koronnego* wraz z dziećmi spędzi najbliższe lato w Kadynach. Jak udało nam się dowiedzieć, nie została podjęta jeszcze ostateczna decyzja w tej sprawie, jednak jest bardzo prawdopodobne, że żona następcy tronu spędzi ze swoimi dziećmi dłuższy czas na cesarskich włościach, czyli nad Zalewem Wiślanym, podobnie jak to czyniła wcześniej cesarzowa. (ENN, poniedziałek, 14.04.1913 r.)
* Chodzi tu o Cecylię Augustę Marię Mecklenburg-Schwerin (1886-1954), księżniczkę Meklemburgii-Schwerinu, żonę następcy tronu Niemiec Wilhelma, syna niemieckiego cesarza Wilhelma II. Była córką wielkiego księcia Fryderyka Franciszka III Meklemburgii-Schwerinu i wielkiej księżnej Anastazji Michajłowny Romanownej. Jej starszą siostrą była Aleksandra, królowa Danii. Księżniczka Cycylia wyszła za mąż za księcia Wilhelma, ślub odbył się 6 czerwca 1905 roku w Berlinie. Kronprinz najpierw był zachwycony wesołym i towarzyskim usposobieniem żony, szybko jednak powrócił do swych dawnych pasji; licznych i namiętnych przygód miłosnych, a także pięknych, luksusowych samochodów. Para doczekała się szóstki dzieci. Początkowo żona bardzo podobała się Wilhelmowi, ale w niedługim czasie przestał się nią interesować. Głośne były jego liczne związki pozamałżeńskie, m.in. plotka głosi, że raz próbował uwieść żonę maharadży, który oburzony żądał zadośćuczynienia. W pierwszych latach XX wieku miał romans ze śpiewaczką operową Geraldine Farrar. Kolejne skandale oddalały go jeszcze bardziej od ojca. Ostatnie lata życia spędził u boku dawnej pokojówki z Cecilienhof w skromnych warunkach – Wikipedia.
Nie doszło do porozumienia w przemyśle budowniczym
Podczas wczorajszego zebrania murarze odrzucili wszystkie propozycje Komisji ds. Wynagrodzeń, której zadaniem jest regulowanie płac. W związku z tym Komisja ds. Wynagrodzeń Pracowników i Pracodawców będzie znów musiała się zebrać celem ustalenia nowych płac. Otwartą kwestią pozostaje, czy dojdzie do strajku w przemyśle budowniczym. Podczas dzisiejszego posiedzenia, które miało miejsce w Volkshaus, budowniczy zajmowali się tą sprawą. (ENN, poniedziałek, 14.04.1913 r.)
Fatum
Bardzo doświadczony przez los został właściciel ziemski Adolf Ens z miejscowości Marynowy (niem. Marienau). Półtora roku temu zmarła mu żona, krótko po niej po długiej chorobie zmarła dorosła córka, a teraz jedyny syn. Młody mężczyzna zmarł w szpitalu wojskowym w Grudziądzu (niem. Graudenz). Został pochowany minionej soboty na przykościelnym cmentarzu w Różewie (niem. Rosenort). (ENN, poniedziałek, 14.04.1913 r.)
Odnośnie morderstwa w Starych Babkach
Odnośnie afery w Starych Babkach (niem. Altebabke) koło Bronowa (niem. Brunau) otrzymaliśmy dziś od naszego korespondenta informacje następującej treści: jak w przypadku wielu nagłych sensacyjnych wydarzeń, tak i w przypadku morderstwa w Starych Babkach istnieje wiele niejasności. Część gazet codziennych donosi, że Wedhorn już przed zamążpójściem pani Toetz miał z nią romans. Prawda jest jednak taka, że Wedhorn wcześniej pani Toetz nie znał. Mówi się również, że mąż pani Toetz ma czterdzieści lat, w przypadku gdy ten nie ma jeszcze trzydziestki. Znaleźliśmy także informację, że Wedhorn zawołał panią Toetz do okna i gdy do niego podeszła, zastrzelił ją. Gazety rozpisują się również, ze kula nie trafiła ją w serce, ale w tył głowy, a jej dzieci mają 2,5 roku i osiem miesięcy.
Faktem jest jednak, że Wedhorn słynął ze swoich licznych przygód miłosnych i przedstawił sprawę w taki sposób, jakby rzeczywiście miał mieć romans z panią Toetz. Wskutek tego pan Toetz wniósł przeciw niemu skargę za zniewagę. Pani Toetz oświadczyła, że nie miała żadnego romansu z Wedhornem, Wedhorn również wyznał przed sądem, że wszystkie krążące na jego temat plotki nie są prawdziwe. Powiedział również, że chciał po prostu zrobić sobie żart, wymyślając plotkę o jego rzekomym romansie z panią Toetz. W. nie mógł, niestety, zostać ukarany za obrazę, ponieważ zajście miało miejsce 13 listopada 1912 roku i uznano je za przedawnione. Musiał jednak ponieść koszta procesu.
Również mąż pani Toetz, jak osobiście zapewnił, jest przekonany o niewinności swojej żony. Wyznał także, że nie było żadnych sporów czy kłótni między nim a żoną na ten temat. Owa skarga w sądzie była właściwym powodem i motywem czwartkowej tragedii. Wedhorn został pochowany we wtorek na przykościelnym cmentarzu w Tujsku (niem. Tiegenort). Ciało Gertrudy Toetz z domu Kudnig, która pochodziła z Nowego Stawu (niem. Neuteich), spoczęło w środę na tamtejszym cmentarzu. (ENN, poniedziałek, 14.04.1913 r.)
***
W tym roku publikujemy teksty przypominające wydarzenia z 1913 roku, dziejące się w naszym mieście i okolicach. Dziś kolejne wiadomości z kwietnia 1913. Przeglądamy stare numery „Elbinger Neueste Nachrichten”, korzystając ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej.
W Kadynach (niem. Cadinen) powstanie nowy obiekt sakralny. Budową kościoła będzie zarządzał murarz i mistrz ciesielski Alfred Müller z Elbląga. (ENN, niedziela, 13.04.1913 r.)
Żona księcia koronnego przybędzie do Kadyn?
Krążą plotki, że żona księcia koronnego* wraz z dziećmi spędzi najbliższe lato w Kadynach. Jak udało nam się dowiedzieć, nie została podjęta jeszcze ostateczna decyzja w tej sprawie, jednak jest bardzo prawdopodobne, że żona następcy tronu spędzi ze swoimi dziećmi dłuższy czas na cesarskich włościach, czyli nad Zalewem Wiślanym, podobnie jak to czyniła wcześniej cesarzowa. (ENN, poniedziałek, 14.04.1913 r.)
* Chodzi tu o Cecylię Augustę Marię Mecklenburg-Schwerin (1886-1954), księżniczkę Meklemburgii-Schwerinu, żonę następcy tronu Niemiec Wilhelma, syna niemieckiego cesarza Wilhelma II. Była córką wielkiego księcia Fryderyka Franciszka III Meklemburgii-Schwerinu i wielkiej księżnej Anastazji Michajłowny Romanownej. Jej starszą siostrą była Aleksandra, królowa Danii. Księżniczka Cycylia wyszła za mąż za księcia Wilhelma, ślub odbył się 6 czerwca 1905 roku w Berlinie. Kronprinz najpierw był zachwycony wesołym i towarzyskim usposobieniem żony, szybko jednak powrócił do swych dawnych pasji; licznych i namiętnych przygód miłosnych, a także pięknych, luksusowych samochodów. Para doczekała się szóstki dzieci. Początkowo żona bardzo podobała się Wilhelmowi, ale w niedługim czasie przestał się nią interesować. Głośne były jego liczne związki pozamałżeńskie, m.in. plotka głosi, że raz próbował uwieść żonę maharadży, który oburzony żądał zadośćuczynienia. W pierwszych latach XX wieku miał romans ze śpiewaczką operową Geraldine Farrar. Kolejne skandale oddalały go jeszcze bardziej od ojca. Ostatnie lata życia spędził u boku dawnej pokojówki z Cecilienhof w skromnych warunkach – Wikipedia.
Nie doszło do porozumienia w przemyśle budowniczym
Podczas wczorajszego zebrania murarze odrzucili wszystkie propozycje Komisji ds. Wynagrodzeń, której zadaniem jest regulowanie płac. W związku z tym Komisja ds. Wynagrodzeń Pracowników i Pracodawców będzie znów musiała się zebrać celem ustalenia nowych płac. Otwartą kwestią pozostaje, czy dojdzie do strajku w przemyśle budowniczym. Podczas dzisiejszego posiedzenia, które miało miejsce w Volkshaus, budowniczy zajmowali się tą sprawą. (ENN, poniedziałek, 14.04.1913 r.)
Fatum
Bardzo doświadczony przez los został właściciel ziemski Adolf Ens z miejscowości Marynowy (niem. Marienau). Półtora roku temu zmarła mu żona, krótko po niej po długiej chorobie zmarła dorosła córka, a teraz jedyny syn. Młody mężczyzna zmarł w szpitalu wojskowym w Grudziądzu (niem. Graudenz). Został pochowany minionej soboty na przykościelnym cmentarzu w Różewie (niem. Rosenort). (ENN, poniedziałek, 14.04.1913 r.)
Odnośnie morderstwa w Starych Babkach
Odnośnie afery w Starych Babkach (niem. Altebabke) koło Bronowa (niem. Brunau) otrzymaliśmy dziś od naszego korespondenta informacje następującej treści: jak w przypadku wielu nagłych sensacyjnych wydarzeń, tak i w przypadku morderstwa w Starych Babkach istnieje wiele niejasności. Część gazet codziennych donosi, że Wedhorn już przed zamążpójściem pani Toetz miał z nią romans. Prawda jest jednak taka, że Wedhorn wcześniej pani Toetz nie znał. Mówi się również, że mąż pani Toetz ma czterdzieści lat, w przypadku gdy ten nie ma jeszcze trzydziestki. Znaleźliśmy także informację, że Wedhorn zawołał panią Toetz do okna i gdy do niego podeszła, zastrzelił ją. Gazety rozpisują się również, ze kula nie trafiła ją w serce, ale w tył głowy, a jej dzieci mają 2,5 roku i osiem miesięcy.
Faktem jest jednak, że Wedhorn słynął ze swoich licznych przygód miłosnych i przedstawił sprawę w taki sposób, jakby rzeczywiście miał mieć romans z panią Toetz. Wskutek tego pan Toetz wniósł przeciw niemu skargę za zniewagę. Pani Toetz oświadczyła, że nie miała żadnego romansu z Wedhornem, Wedhorn również wyznał przed sądem, że wszystkie krążące na jego temat plotki nie są prawdziwe. Powiedział również, że chciał po prostu zrobić sobie żart, wymyślając plotkę o jego rzekomym romansie z panią Toetz. W. nie mógł, niestety, zostać ukarany za obrazę, ponieważ zajście miało miejsce 13 listopada 1912 roku i uznano je za przedawnione. Musiał jednak ponieść koszta procesu.
Również mąż pani Toetz, jak osobiście zapewnił, jest przekonany o niewinności swojej żony. Wyznał także, że nie było żadnych sporów czy kłótni między nim a żoną na ten temat. Owa skarga w sądzie była właściwym powodem i motywem czwartkowej tragedii. Wedhorn został pochowany we wtorek na przykościelnym cmentarzu w Tujsku (niem. Tiegenort). Ciało Gertrudy Toetz z domu Kudnig, która pochodziła z Nowego Stawu (niem. Neuteich), spoczęło w środę na tamtejszym cmentarzu. (ENN, poniedziałek, 14.04.1913 r.)
***
W tym roku publikujemy teksty przypominające wydarzenia z 1913 roku, dziejące się w naszym mieście i okolicach. Dziś kolejne wiadomości z kwietnia 1913. Przeglądamy stare numery „Elbinger Neueste Nachrichten”, korzystając ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej.
tłum. DK