UWAGA!

Dawno temu w Elblągu… pokojówka okradała gości

 Elbląg, Hotel Englisches Haus
Hotel Englisches Haus

Ubiegłej soboty złapano złodziejkę, która 1 stycznia została zwolniona z pracy. Dziewczyna pracowała w hotelu Englisches Haus jako pokojówka. Zarzuca się jej dokonanie kilku kradzieży w wymienionym hotelu. Podczas przeszukiwania jej pokoju znaleziono na przykład parasol kelnera oraz ubrania zamieszkałej w hotelu aktorki. Dalsze przeszukiwania pokażą, czy dziewczyna ukradła w hotelu jeszcze jakieś rzeczy (AZ, wtorek, 12.01.1892 r.).

Gdzie podziała się matka dziecka?
       W listopadzie ubiegłego roku w sieni domu żony robotnika P. zamieszkałej przy ulicy Neonowej (niem. Kl. Zahlerstraße, kiedyś ulica Mała Zahlera, ulica pochodziła od nazwiska elblążanina, który usypał w tej okolicy groblę. Ulicę Neonową widać obecnie jedynie na mapach, była krótka, wąska i dochodziła do ul. Zw. Jaszczurczego) znaleziono nowo narodzonego chłopca owiniętego w pieluszki. Jak się później okazało, chłopiec urodził się w październiku w tutejszym szpitalu, a jego matką jest żona robotnika nazwiskiem Radtke, której mąż siedzi w więzieniu. Dziecko zostało zameldowane w tutejszym stanie urzędu cywilnego jako Wilhelm Radtke, a po matce ślad zaginął. Mamy nadzieję, że kolejne poszukiwania doprowadzą do ustalenia pobytu matki dziecka (AZ, środa, 06.01.1892 r.).
      
       Druga rocznica śmierci Cesarzowej

       Jutro uczcimy rocznicę śmierci Cesarzowej Augusty, żony Wilhelma I. Na Jej cześć odprawiona zostanie niewielka uroczystość [Augusta Maria Ludwika Katarzyna von Sachsen-Weimar-Eisenach (ur. 30 września 1811 w Weimarze, zm. 7 stycznia 1890 w Berlinie) – księżniczka saska, cesarzowa niemiecka i królowa Prus, córka wielkiego księcia Sachsen-Weimar-Eisenach Karola Fryderyka oraz wielkiej księżnej Marii Pawłownej, córki cara Rosji, Pawła I – Wikipedia] (AZ, czwartek, 07.01.1892 r.).
      
       Liczba żebraków rośnie

       Liczba żebraków w ostatnim czasie znacznie wzrosła. Ponieważ nierzadko włóczędzy skorzy są do okradania, uczulamy gospodynie domowe, by nie dały się okraść (AZ, czwartek, 07.01.1892 r.).
      
       Ze statystyk urzędu stanu cywilnego

       W miesiącu grudniu na świat przyszło 172 dzieci w tym 83 chłopców i 89 dziewczynek. Zanotowano cztery martwe porody, zmarło 105 naszych obywateli (53 mężczyzn i 22 kobiety). Ślub zawarły 23 pary (AZ, piątek, 08.01.1892 r.).
      
       17 samobójców

       W roku ubiegłym życie przez samobójstwo w naszym regionie zakończyło 17 osób. 14 osób zmarło poprzez powieszenie, dwie zastrzeliły się, a jedna się otruła. Wśród denatów znajduje się 15 mężczyzn i dwie kobiety (AZ, piątek, 08.01.1892 r.).
      
       W marcu odbędzie się bal maskowy
       Jak nam przekazano, zarząd Resursy Humanitas (kasyno) podjął decyzję o zorganizowaniu balu maskowego, który zaplanowano na czwartek, 1 marca. Z pewnością informacja ta ucieszy ludzi ze świata handlu (AZ, sobota, 09.01.1892 r.).
      
       Degustacja świeżego piwa

       W niedzielę po południu w Winnicy (niem. Weingrundhorst) odbędzie się degustacja nowo wyprodukowanego w Angielskim Zdroju piwa. Wstęp 10 centów (AZ, sobota, 09.01.1892 r.).
      
       Młody skrzypek zagra w Resursie Mieszczańskiej

       Młody wirtuoz skrzypiec Hans Schulz da jutro wieczorem w Resursie Mieszczańskiej koncert. Usłyszymy między innymi sonaty Beethovena. Ponieważ program zapowiada się ciekawie, oczekujemy, że na występ przybędzie liczna publika (AZ, sobota, 09.01.1892 r.).
      
       O mało nie doszło do tragedii
       Zbyt wczesne wyjście na lód na Zalewie Wiślanym, który nie jest jeszcze stabilny, sańmi zaprzęgniętymi w konie mógł się skończyć się tragedią i kosztować życie kilku ludzi. 8 stycznia gospodarz R. z miejscowości Stobiec (niem. Stobbendorf) wracał sańmi do domu po lodzie kanału. Nagle koń dotarł do miejsca, gdzie lód kilka dni wcześniej załamał się pod łodzią, stąd w miejscu tym był bardzo słaby. Załamał się więc pod sańmi, w którym siedziało sześciu mężczyzn. Mężczyźni wpadli do wody. Z trudem zostali uratowani przed utonięciem przez osoby, które usłyszały wzywanie pomocy. Osoby te same naraziły swoje życie, żeby uratować rozbitków. Całe szczęście najedli się tylko strachu i przemoczyli ubrania do suchej nitki (AZ, wtorek, 12.01.1892 r.).
      
tłum. DK

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama