
W każdą niedzielę do wędrówki po Elblągu czytelników portEl.pl zaprasza Karol Wyszyński, przewodnik PTTK. Pierwszy odcinek naszego cyklu o historii elbląskich ulic poświęciliśmy ulicy 1 Maja, dzisiaj ciąg dalszy tej opowieści.
Poprzednią wędrówkę po ul. 1 Maja zakończyliśmy przy dawnej siedzibie EMPiK-u, w której obecnie mieści się bank. Przylega do niego narożny budynek, który powstał już po 1945 roku. Aż do lat 90. mieścił się w nim sklep sportowy, a w dalszej części tekstylny. Nad wejściem do sklepu sportowego można było podziwiać talerze malowane na sposób ludowy, podobne ozdoby zachowały się jeszcze na budynku przy sąsiedniej ulicy Gołębiej.
Idąc dalej, mijamy skrzyżowanie ulic 1 Maja - 12 Lutego - Hetmańska, które jako jedno z pierwszych w mieście miało sygnalizację świetlną – od 1972 roku, podobnie jak skrzyżowania Alei Tysiąclecia z Hetmańską, Tysiąclecia z Rycerską i Świerczewskiego (obecnie Armii Krajowej) z 12 Lutego.
Gdy przejdziemy na drugą stronę ulicy 12 Lutego, zobaczymy ustawiony prostopadle do 1 Maja budynek, który powstał w latach 60. ubiegłego wieku. Poprzednio znajdował się tutaj mur, odgradzający areszt śledczy od reszty miasta. W tym budynku przez lata mieściła się Restauracja Nowa i sklep drogeryjny, obecnie funkcjonują głównie banki.
Sąd i latarnia gazowa
Idąc dalej 1 Maja, po lewej stronie mijamy budynek, który powstał również w latach 60. na potrzeby Wielobranżowej Usługowej Spółdzielni Pracy, na miejscu dawnej, spalonej już po lutym 1945 roku, siedziby sądu. Sąd istniał tutaj od 1858 roku, był wybudowany razem z więzieniem, w którym teraz mieści się areszt śledczy. Na przełomie lat 1914/1915 budynek ówczesnego sądu został przebudowany, bo tuż obok powstała istniejąca do dzisiaj siedziba Sądu Okręgowego. Co ciekawe, budynek spółdzielni też obecnie przechodzi adaptację.

Siedziba Sądu Okręgowego w Elblągu powstała w latach 1912-1914, została wybudowana pod nadzorem mistrza budowlanego Schreibera. Z tego samego okresu pochodzi narożna lampa gazowa, którą sądowi podarowała gazownia. Siedziba sądu przetrwała wojenną zawieruchę, w czerwcu 1945 roku Zygmunt Gudlewicz uruchomił w niej Sąd Grodzki, a Kazimierz Giedroyć – prokuraturę. W sierpniu 1945 roku działalność rozpoczął Sąd Okręgowy z prezesem Stanisławem Różańskim i zastępcą Janem Łaparewiczem. Swoim zasięgiem obejmował ówczesny powiat elbląski, kwidzyński, malborski, suski i sztumski. Do 1989 roku sąd kilkakrotnie zmieniał nazwy i zasięg – od okręgowego przez powiatowy, wojewódzki i ponownie okręgowy. W gmachu oprócz sądu działała prokuratura, a na dole po prawej stronie swoją siedzibę mieli adwokaci. W 2006 roku budynek jak i lampa gazowa przeszły gruntowną renowację, dzięki której przywrócono im historyczny wygląd.
Kawiarnie i pergole
Dalsza część ulicy 1 Maja po tej stronie została zniszczona w czasie walk w 1945 roku. Do połowy lat 70. wielki plac przed sądem nosił nazwę Jedności Narodu. Przez elblążan był nazywany „placem czerwonym”, a powodem był kolor nawierzchni, której użyto do jego usypania. Charakterystycznym elementem placu były pergole.
Gdy przejdziemy na drugą stronę ulicy 1 Maja i pójdziemy w stronę ulicy Hetmańskiej, miniemy rząd budynków, które powstały po 1945 roku. W 1958 r. oddano do użytku budynek, w którym na piętrze przez lata mieściła się słynna kawiarnia Mocca. Należała do PSS Społem, podobnie jak znajdujący się na parterze sklep spożywczy. O dawnej świetności świadczy relief z logo spółdzielni.
Idąc dalej w stronę Hetmańskiej, miniemy dawną willę Morita Schmidta, właściciela fabryki słodyczy, później miał tutaj swój gabinet laryngolog dr Max Giesswein. Po 1945 roku w willi mieścił się popularny RDT, czyli Rzemieślniczy Dom Towarowy.
Warto dodać, że niedaleko ulicy 1 Maja przebiegała linia kolejowa, która powstała w 1900 roku i została zlikwidowana dopiero na początku lat 80. Służyła do transportu towarów do elbląskich firm. Za torami działała kawiarnia Tęcza z zakładem cukierniczym, który istniał prostopadle do ulicy Nitschmanna. Po oddaniu do użytku kawiarni Jagiellonka (istniała od 1972 r. przy ul. Parkowej, obecnie 3 Maja, nie przetrwałą do naszych czasów, w jej miejscu jest budynek mieszkalny), kawiarnia Tęcza i cukiernia zostały zlikwidowane. W ich miejsce, na placu który dziennikarze Radia El nazwali Apolitycznym Rogiem 2 Maja, powstał siedmiopiętrowy apartamentowiec. To także gdzieś tutaj, przed wojną, miała znajdować się słynna Cukiernia Otto Koppenhagen.