Od szeregu miesięcy e elbląskim sklepie "Fotooptyka" istnieją poważne braki w zaopatrzeniu - czytamy w Głosie Elbląga z 17 stycznia 1964 roku.
Amatorzy fotografiki nie mogą kupić papieru fotograficznego i błon. Brak jest tez innych artykułów fotochemicznych. Jednym słowem półki i gablotki w sklepie świecą pustkami. Jak się okazuje winę za nieprawidłowe zaopatrzeniem elbląskiego sklepu ponosi dyrekcja Przedsiębiorstwa Handlu Detalicznego "Fotooptyka" w Gdyni, która nie troszczy się o terminowe dostarczanie zamówionych towarów. Wierzymy, że Wydział Handlu Prezydium Miejskiej Rady Narodowej zainteresuje się tą sprawą gdyńską dyrekcję.
(P)