W ostatnich miesiącach sytuacja w dziedzinie zatrudnienia nieco się poprawiła. Dotyczy to zwłaszcza mężczyzn, z których jedynie nieliczni - niewykwalifikowani - figurują w rejestrze zatrudnienia - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 17 sierpnia 1961 roku.
Zmniejszyła się też ilość poszukujących pracy wykwalifikowanych kobiet. Wzrasta natomiast stale ilość niezatrudnionych kobiet, nie mających kwalifikacji. Wydział zatrudnienia stara się w pierwszej kolejności kierować do pracy kobiety - jedyne żywicielki rodzin. Dlatego też w tej kategorii pozostaje bez pracy jedynie kilka, które - mimo braku kwalifikacji - stawiają za duże wymagania.
Jak corocznie w okresie letnim, wiele kobiet skierowano do pracy sezonowej. Jednakże z końcem trzeciego kwartału przewiduje się poważny wzrost liczby kobiet, poszukujących pracy, podczas gdy liczba wolnych miejsc w elbląskich zakładach nie wzrośnie. Projektowane rozszerzenie zakresu prac z funduszu interwencyjnego rozwiąże problem tylko częściowo. Dlatego też jedynym wyjściem z tego impasu byłoby uruchomienie w Elblągu zakładu, mogącego zatrudnić kilkaset kobiet.
Jak corocznie w okresie letnim, wiele kobiet skierowano do pracy sezonowej. Jednakże z końcem trzeciego kwartału przewiduje się poważny wzrost liczby kobiet, poszukujących pracy, podczas gdy liczba wolnych miejsc w elbląskich zakładach nie wzrośnie. Projektowane rozszerzenie zakresu prac z funduszu interwencyjnego rozwiąże problem tylko częściowo. Dlatego też jedynym wyjściem z tego impasu byłoby uruchomienie w Elblągu zakładu, mogącego zatrudnić kilkaset kobiet.
(a)