Ta sprawa powtarza się co roku i co roku w imieniu Woj. Zarządu Ligi Ochrony Przyrody i swoim własnym apelujemy: Ludzie! Miejcie rozsądek i serce! Nie znęcajcie się nad wodnym ptactwem szukającym schronienia i ratunku na lub przy brzegu morza - czytamy w Głosie Elbląga.
W tych dniach na gdańskiej plaży notuje wypadki złej ludzkiej woli. Jak alarmują przedstawiciele GUM, zmordowane sztormowymi wichrami wodne ptactwo, osłabione i głodne garnie się do brzegów. Nie maja dla niego litości zbieracze bursztynu, a nawet - zdarza się - i rybacy. Rzucają kamieniami, grudami śniegu, wyciągają na brzeg, duszą i porzucają, bo wodne ptactwo (o czym wiedzą) nie jest jadalne, motyw więc jakiejkolwiek osobistej korzyści odpada. Apelujemy o serce i rozsądek, ale z drugiej strony domagamy się karania winnych. Ptactwo znajduje się pod ochroną i akt zanęcania się nad chronionymi, winien być surowo karany.
* Rok 1962 nie był rokiem przestępnym, w związku z tym zabrakło 29 lutego. Bonusowo dodaliśmy artykuł z poprzedniego dnia.
* Rok 1962 nie był rokiem przestępnym, w związku z tym zabrakło 29 lutego. Bonusowo dodaliśmy artykuł z poprzedniego dnia.