Elbląg – położony nad rzeką, w bezpośrednim sąsiedztwie Zalewu i Drużna, otoczony gęstą siecią kanałów, jeziorek i potoków – z dawien dawna ma poważne trudności z zaopatrzeniem w wodę, informował Dziennik Bałtycki z 4 sierpnia 1955 r.
Dziwne, ale prawdziwe: Elbląg – położony nad rzeką, w bezpośrednim sąsiedztwie Zalewu i Drużna, otoczony gęstą siecią kanałów, jeziorek i potoków – z dawien dawna ma poważne trudności z zaopatrzeniem w wodę. Nie tkwi w tym zresztą żaden paradoks. Chodzi przecież o wodę czystą i zdrową, w pełni i bez zastrzeżeń nadającą się do picia. A rzeka, kanały, jezioro...
Raczej już źródła i strumienie. W ich stronę właśnie kierowali niegdyś swe nadzieje i... rurociągi średniowieczni elblążanie.
Dziś – oryginalne, zabytkowe rurociągi jadą do muzeum gdzie budzą zrozumiałe zainteresowanie i zachwyt zwiedzających. Wszystkie te wodociągi miały wspólną cechę: wiodły do słynnej, znanej od 700 z górą lat, Kryształki, będącej głównym źródłem zaopatrzenia miasta w czystą, wspaniałą, istotnie – kryształową wodę. Czynna w dalszym ciągu Kryształka jest w tej chwili bardziej obiektem ekspozycyjnym niż użytkowym, a problem wody stanowi wciąż zagadnienie w gruncie rzeczy nie rozwiązane.
Raczej już źródła i strumienie. W ich stronę właśnie kierowali niegdyś swe nadzieje i... rurociągi średniowieczni elblążanie.
Dziś – oryginalne, zabytkowe rurociągi jadą do muzeum gdzie budzą zrozumiałe zainteresowanie i zachwyt zwiedzających. Wszystkie te wodociągi miały wspólną cechę: wiodły do słynnej, znanej od 700 z górą lat, Kryształki, będącej głównym źródłem zaopatrzenia miasta w czystą, wspaniałą, istotnie – kryształową wodę. Czynna w dalszym ciągu Kryształka jest w tej chwili bardziej obiektem ekspozycyjnym niż użytkowym, a problem wody stanowi wciąż zagadnienie w gruncie rzeczy nie rozwiązane.
oprac. Olaf B.