Sieć sklepów samoobsługowych rośnie u nas z każdym dniem - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 16 marca.
Otwiera się je w małych miasteczkach, a nawet we wsiach każdy chętnie korzysta z usług "samów", bo to i obejrzeć towar można i... pomacać. Coraz mniej spotyka się również amatorów darmowych zakupów. Jednym słowem, "samy" się przyjęły.