UWAGA!

----

Sól, woda i trochę mięsa

Stwierdzono w czasie kontroli, że np. kiełbasa limanowska miała 68,5 proc. zawartości wody (norma – 56,6 proc.), a kiełbasa serdelowa była mocno przesolona, informował Dziennik Bałtycki z 27 marca 1957 r.

Nową, przedziwną recepturę dla produkcji wędlin stosują Zakłady Mięsne w Elblągu. Otóż w lutym KWS pobrała próby wyrobów wędliniarskich. I cóż się okazało?
     Stwierdzono, że np. kiełbasa limanowska miała 68,5 proc. zawartości wody (norma – 56,6 proc.), a kiełbasa serdelowa była mocno przesolona.
     Cóż to, proszę Zakładów Mięsnych? Wiemy, że woda i sól są tańsze od mięsa, ale dla żołądka nie da się oszukać. A może są to jakieś doświadczenia z nowym gatunkiem kiełbasy? Jeżeli tak, to próbujcie go na sobie, a nie na nas, konsumentach.
     
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama