
Szkoda, że ten piękny sport jakim jest siatkówka, nie cieszy się w Elblągu dużą popularnością - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 3 października 1964 roku.
Naprawdę szkoda, gdyż jest to jedna z najbardziej popularnych dyscyplin sportowych, a w dobrym wykonaniu przynosi ona moc atrakcji i stanowi doskonałą rozrywkę dla widza. To, że siatkówka nie zdobyła jeszcze w Elblągu pełnego prawa obywatelstwa, że nie jest popularna i szeroko rozpowszechniona - wynikać może z braku sal treningowych i dużych sal do przeprowadzenia rozgrywek. Ani sala sportowa EDK, ani sale szkolne, niestety nie pomieszczą dużej liczby widzów, a po wtóre rozgrywane mecze nie są zbyt dostatecznie reklamowane. Kluby sportowe nie przywiązują też większej wagi do rozwoju tej dyscypliny, wychodząc z niesłusznego założenia, że są to sekcje deficytowe" i nie warto zbyt mocno angażować się w ich rozwój.
M.D.