Z dużym zadowoleniem przyjęli elblążanie ukazanie się w sklepach notesów w pięknej oprawie plastikowej o różnych wielkościach i kolorach, informował Dziennik Bałtycki z 1 czerwca 1959 r.
Jednak już po pewnym okresie czasu „zrzedły im miny”, gdy po wypisaniu wkładek nadaremnie biegają po sklepach, by nabyć nowe.
Jedynym wyjściem jest nabycie ponownie całego notesu, którego cena jest dość wysoka. Zdaje się, że Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Handlu Artykułami Użytku Kulturalnego zapomniało o konieczności dostarczenia dla Elbląga odpowiedniej ilości wkładek, aby ci wszyscy, którzy zakupili notesy, mogli bez kłopotu zamienić wkłady.
Jedynym wyjściem jest nabycie ponownie całego notesu, którego cena jest dość wysoka. Zdaje się, że Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Handlu Artykułami Użytku Kulturalnego zapomniało o konieczności dostarczenia dla Elbląga odpowiedniej ilości wkładek, aby ci wszyscy, którzy zakupili notesy, mogli bez kłopotu zamienić wkłady.
oprac. Olaf B.