UWAGA!

Biznes wirtualny

W Elblągu powstaje Centrum Informatyczne. Władze miasta pomysł zaczerpnęły ze Szwecji. Ma być to pomysł na gospodarczy boom dla Elbląga. Czy jednak będzie?

Po rewolucji w rolnictwie i rewolucji przemysłowej dziś mamy czas tzw. III fali - erę rewolucji informatycznej, gdzie liczy się nie produkcja, ale inwestowanie w usługi. To - według naukowców - jeden z najważniejszych w dziejach etapów przemiany społeczeństwa.
     W Elblągu trwają przygotowania do uruchomienia Centrum Informatycznego. W ramach tego projektu powstać ma szereg firm, które zajmą się usługami informatycznymi oraz niezależna od komercyjnych operatorów sieć światłowodowa.
     Przywieziony ze Szwecji pomysł opiera się na założeniu, że nie będzie to sieć typowo komercyjna, ale stworzona głównie przy pomocy środków samorządu - więc nie nastawiona na zysk, a generująca nowe miejsca pracy.
     Florian Romanowski, prezes Okręgowego Przedsiębiorstwa Geodezyjno - Kartograficznego, współtwórca koncepcji Centrum, mówi:
     - Idea opiera się na pomyśle złotego trójkąta transformacji gospodarki lokalnej: samorząd wyzwala inicjatywę, wyższa uczelnia dostarcza wykształconej kadry - inżynierów informatyków, a biznes inwestuje i wchłania absolwentów uczelni. Wydział informatyki już mamy; od października działa on w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej.
     Jak mówi Florian Romanowski, pierwsze efekty pracy Centrum poznamy za około 3 lata, kiedy wydział informatyki opuszczą pierwsi absolwenci. Biznesy mają jednak powstawać wcześniej.
     Najpierw jednak powstać ma sieć światłowodowa. Jej koszt oceniany jest na początek na 800 tysięcy dolarów. Zgodnie z założeniami, do sieci będą podłączały się instytucje i prywatne firmy.
     - Na świecie taki pomysł "sieci komunalnych", tzw. manowskich sprawdził się - przekonuje prezes Romanowski.
     Jednym z głównych inwestorów Centrum ma być powiązana z browarem EB Elbląska Spółka Inwestycyjna. ESI powstała w kwietniu 1997 roku jako dodatkowe zobowiązanie australijskich inwestorów, którzy przejęli elbląski browar. Wyjściowy kapitał ESI, podobnie jak kapitał drugiego "zobowiązania" - funduszu na wspieranie służby zdrowia - wynosił 4 mln dolarow.
     Za pieniądze z drugiego funduszu zostały już niemal w całości wydane, w ESI pozostało jeszcze około 1,5 miliona złotych, z którzy część ma być zainwestowana w Centrum.
     Prezes spółki Antoni Borowski uważa jednak, że prace na samą koncepcją Centrum trwają zbyt długo, a pomysły wciąż zawierają zbyt mało konkretów.
     - Nie mam wątpliwości, że to rozwojowe przedsięwzięcie, ale wymaga ono jeszcze dużego dopracowania - mówi Antoni Borowski. - To, co nam przedstawiono, to dopiero podstawa do dyskusji czysto biznesowych. Będę chciał zrobić wszystko, by nasze pieniądze pomogły w budowaniu Centrum Informatycznego, ale musi to być dla nas opłacalne. To są pieniądze do zainwestowania, a nie do dania. Nie ulega także wątpliwości, że gros środków, tak jak w Szwecji, będzie musiało wyłożyć miasto - dodaje.
     Tegoroczną transzę pieniędzy ESI będzie musiało rozdysponować do czerwca.
     Ewentualne decyzje co do Centrum Informatycznego będą więc musiały zapaść wcześniej.
     - Propozycji zainwestowania naszych pieniędzy mam w biurku kilka - mówi prezes Borowski. - Wiem także, że rozmowy dotyczące Centrum będą trudne.
     Ożywienie gospodarki z pomocą Centrum Informatycznego powiodło się w Szwecji, ale kilkanaście lat temu. Czy powiedzie się dziś w Elblągu?
AJ

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Pomysł jest dobry.
  • Położenie sieci światłowodowej to bardzo duzy wydatek, dlaczego więc przy kładzeniu nowej lini tramwajowej miasto (czyt. prezydent) nie chciało doskonale do tego nadających się wykopów wykożystać i położyć kabli. Połączyło by to z centrum osiedle Zawada i z czasem Jar. Czyż nie była by to duża oszczędność. Wzorem Szwecji: w Rennemby żadna firma nie ma pozwolenia na zrobienie wykopu przed złożeniem zobowiązania miastu o położeniu światłowodu na swój własny koszt. Wzorem Elblaga: światłowody najprawdopodobniej zostaną położone liniami trakcyjnymi - czyli górą. Może to i lepsze rozwiązanie. Szczerze mówiąc: nie wiem. pozdrawiam
  • Wypowiedż Pana Borowskiego oddaje w pełni sytuację związana z powstaniem Centrum Informatycznego. Nikt o zdrowych zmysłach nie zainwestuje pieniedzy w przedsięwziecie, które nie daje zwrotu. Założenie, że KTOŚ da pieniadze na światłowód i nie będzie chciał czerpać tego korzyści jest mżonką.Nie mówmy więc o niekomercyjnych operatorach. Rozwiązeniem byłoby podpisanie umowy z jakimś komercyjnym operatorem (np.DIALOGiem) na wykonanie i obsługę całej infrastruktury. Sądzę, że usługę taka zrobiliby własnymi środkami, Centrum ponosiłoby ustalone opłaty za usługi telekomunikacyjne. A te 800 tys. PLN niech Pan Prezydent przeznaczy na uzbrojenie Modrzewiny! Zresztą, do wyborów samorządowych będzie bardzo głośno o Centrum, a tak naprawdę nic konkretnego w tej sprawie się nie wydarzy (vide: wypowiedź p. Borowskiego)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Poirytowany(2002-01-09)
  • W pełni popieram Poirytowanego. Ciekawa jestem jak dalej potoczą się losy tego przedsięwzięcia.
  • Wydaje mi się, że nie da się już powtórzyć szwedzkiego sukcesu. Centrum w Ronneby powstawało w czasach początków rewolucji informatycznej i było pewnie jedną z niewielu instytucji informatycznych e Szwecji. Dzisiaj istnieje mnóstwo dużych firm informatycznych (niestety nie elbląskich), które na wstępie wygrają konkurencję z elbląskim Centrum. Cała ta inicjatywa okaże się niewypałem ze względu na brak rentowności bo Centrum nie może być rentowne. Nie ma takiej możliwości. Z drugiej strony powstanie instytutu informatycznego na PWSZ jest inicjatywą bardzo pożyteczną i to jego rozwój a nie Centrum może wpłynąć na rozwój Elbląga, chociaż trzeba zdawać sobie sprawę, że nie prędko.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    programista(2002-01-09)
  • Poirytowany ma racje - zblizaja sie wybory samorzadowe, wiec nasze wspaniale wladze w obawie o swoje tyleczki podejmuja znowu "wielkie dyskusyje i transparenta ze szaf wyciagac racza", patrzac, ktore wystarczy lekko odswiezyc, a ktore zupelnie przemalowac. Drodzy Miastowi Wlodarze: czemuscie tak pozno przypomnieli sobie o Centrum. O ile pamiec nie myli sprawa ruszana w zeszlym roku, potem cicho... no i teraz powraca - wybudujemy wspaniale Centrum, bedziemy ksztalcic, wybudujemy wlasna siec, sponsorzy dadza kase i nie beda chcieli nic w zamian, normalnie RAJ NA ZIEMI!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zelblag(2002-01-09)
  • Biurokraci nie powinnin sie zajmowac zgadywankami, ktora galaz gospodarki sie rozwinie, bo jest rownie dobre jak wrozby z fusow (zwkle wiadomo co sie rozwinelo, kiedy jest juz to rozwiniete). Ale moga i powinni oni obnizac instytucjonalne bariery w rozwoju biznesu (eliminowanie opodatkowan, rozwoj infrastruktury, szkolenia zawodowe). A o tym co sie rozwinie a co nie zdecyduje, jak zawsze, rynek.
  • ...przyjrzyjmy się na jakim etapie jest ten projekt. Otóż na razie na bardzo wstępnym ale już ma bardzo duże wady skoro jego poprawność, zawartość i poziom merytoryczny kwestionuje pierwszy - jedyny i najpoważniejszy jak dotychczas - potencjalny kandydat do sfinansowania. Borowski z ESI ma prawo dopytywać i nalegać na szczegóły bo reprezentuje kapitał na ten projekt. ...a tymczasem gość z OPGiK odebrał JUŻ nagrodę od Prezydenta. To może teraz będzie miał motywację i przyłoży się do tej sprawy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ochódzki Ryszard(2002-01-10)
  • Pomysł dobry, ale jest obawa, że będzie jak z informatyzacją ZUS i koszta poniesie podatnik elbląski. A dwóch panów R. zrobi sobie reklamę i "zarobi parę groszy". Biznes jak widać, patrzy na ten projekt z przymrużeniem oka i bez wiary. Ale przed wyborami temat stał się modny, wiadomo dlaczego.
  • Skad te wszystkie AUTORYTETY wiedza, ze pomysl jest "dobry" skoro jeszcze nic dobrego z niego nie wyniklo? Sadzac jednak po rezultatach innych "DOBRYCH" pomyslow, wiemy jak to sie skonczy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    juz-to-bylo(2002-01-10)
  • kolejny przekret p. slon niny zamiast karmic bezdomnych i budowac mieszkania socjalne zakopuje kolometry nikomu niepotrzebnego kabla ,pewnie sie umówił z telekomunikacją że potem odda ten kabel za darmo
  • Zorro masz prawo nie lubic prezydenta Elbląga, pewnie masz ku temu swoje powody, ale nie popadaj w paranoję obsesyjną Chyba, że tylko się podszywasz i tak naprawde to jesteś mało rozgraniętym sierżantem Garcia. Kabel, o którym mowa to nic innego jak element tzw. MANa (Metropolitan Area Network). Sieci tego typu funkcjinują w wielu polskich miastach (np. Łódź, Gdańsk, Kraków) i świetnie uzupełniają to co ma do zaproponowania TP SA czy Dialog. MANy specjalizują się w transmisji danych na obszarach miejskich. Pozwalają na jakościowo i ilościowo lepszy dostęp do Internetu za znacznie mniejsze pieniądze niż w przypadku obu wielkich konkurentów. Wkrótce trudno sobie będzie wyobrazić skutecznie funkcjonujące miasto bez szybkiej i taniej własnej sieci światłowodowej. MAN to nowe możliwości wymiany informacji (głównie przez Internet ale nie tylko) dla wszystkich szkół, placówek służby zdrowia i wszelkiego rodzaju miejskich instytucji. Oczywiście można te pieniądze przeznaczyć na zasiłki dla bezrobotnych ale w ten sposób zjemy wędkę, która pozwoli na łowienie tłustych szczupaków w coraz bardziej zinformatyzowanym świecie. A Ty Garcia żyj sobie dalej w swoim glinianym pueblo. Pewnie się umówiłeś z talibami, że za darmo sprowadzisz Elbląg do poziomu Afganistanu :-)
Reklama