UWAGA!

Hiszpańskie zabawy z prądem

W poniedziałek Minister Skarbu Państwa wyłonił firmę, która do 14 września będzie miała wyłączność na prowadzenie negocjacji w sprawie kupna akcji Północnej Grupy Energetycznej, znanej jako Grupa G-8. W jej skład wchodzą m.in. Elbląskie Zakłady Energetyczne S.A. Wyłączność otrzymała hiszpańska firma Iberdrola.

Grupa G-8 powstała ponad dwa lata temu. W jej skład wchodzą zakłady energetyczne z Elbląga, Gdańska, Olsztyna, Kalisza, Koszalina, Płocka, Słupska i Torunia. Jest to osiem najbardziej dynamicznych zakładów średniej wielkości zajmujących się dystrybucją prądu. Celem powstania G-8 było negocjowanie jak najlepszej ceny energii od producentów. Elbląg jest w szczególnej sytuacji, gdyż elbląską elektrociepłownią zarządza spółka - córka EZE.
     Pod koniec grudnia Ministerstwo Skarbu Państwa ogłosiło chęć prywatyzacji zakładów G-8 oraz sprzedaży części akcji (od 10 do 25 proc.) inwestorom. Również pod koniec ubiegłego roku sfinalizowano proces prywatyzacji Górnośląskich Zakładów Energetycznych S.A. Wraz z końcem marca Minister Skarbu Państwa przedstawił tzw. krótką listę inwestorów, czyli sześciu najbardziej liczących się oferentów. Następnie lista ta zmniejszyła się do czterech pozycji, a 20 sierpnia podjęto decyzję o pozostawieniu wyłączności w negocjacjach Hiszpanom. Mają oni czas do 14 września na przedstawienie ministerstwu swojej oferty. Pracownicy MSP byli w tej sprawie bardzo tajemniczy.
     - Ze względu na dobro negocjacji nie możemy udzielić bardziej szczegółowych informacji - usłyszeliśmy w biurze prasowym ministerstwa.
     Przekształcenia własnościowe w obrębie zakładów energetycznych opierają się na wybraniu przez MSP inwestora strategicznego, który - po zagwarantowaniu pakietu socjalnego i inwestycyjnego - otrzymuje prawo do zakupu 25 proc. udziałów zakładów. Procesowi prywatyzacji podlegają jednak nie pojedyncze zakłady, a całe ich grupy. Wyjątek stanowią dwa duże zakłady - Górnośląski Zakład Elektroenergetyczny S.A. oraz Stołeczny Zakład Energetyczny S.A. Tylko one uczestniczą w procesie prywatyzacji samodzielnie.
     Jakie zmiany przyniosą Hiszpanie elbląskim zakładom?
     - Myślę, że będę się starać rozbudować usługi opierając się na obecnej naszej bazie - odpowiada rzecznik EZE Marek Dymowski.
     Jeżeli negocjacje się powiodą, to Hiszpanie mogą stać się właścicielami 25 proc. akcji G-8 jeszcze we wrześniu. Będzie to spory zastrzyk finansowy dla państwa.
     - W grę wchodzi kwota około 450 mln dolarów - tłumaczy marek Dymowski. - Daje nam to sumę 2,5 mld zł.
     Elbląskie Zakłady Energetyczne są w dobrej kondycji finansowej. Rok ubiegły zakończyły z zyskiem, a rok 1999 rzecznik określił jako "bardzo dobry". Wtedy EZE wypracowały 5,5 mln zł zysku netto.
     Jednocześnie z prywatyzacją zakładów nastąpi prywatyzacja elbląskiej elektrociepłowni, którą zarządza spółka - córka EZE. Hiszpanie nabywając akcje zakładów, staną się również współwłaścicielami elektrociepłowni.
OP

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Tak Panowie macie racje sprzedajcie wszystko niech zyski zasila emerytury i renty hiszpanow. z drugiej strony po co sprzedawac kure znoszaca zlote jaja ... chyba ze chce sie doprowadzic firme do bankructwa ... to jedyne rozsadne wytlumaczenie dla mnie ....
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Sachmet(2001-08-29)
Reklama