
Choć możliwość taka istnieje od wielu miesięcy, to niewiele osób jeszcze wie, że bilet kupiony w autobusie lub tramwaju można skasować dwukrotnie. Jeśli planujemy przesiadkę lub szybki powrót – możemy zaoszczędzić. A w dobie „kryzysu” każdy grosz się liczy.
Ceny biletów kupowanych u kierowcy lub motorniczego są nieco wyższe. Za normalny płacimy 2,80 zł, ulgowy kosztuje 1,40 zł. Czyli 80 i 40 groszy więcej. Wiele osób uważa, że to duża różnica. Obruszeni przytaczają przykłady z innych większych od Elbląga miast, w których rozbieżność cenowa nie jest tak znaczna.
Ale jakiś czas temu elbląski ZKM zrobił swoim pasażerom drobny prezent. Bilety kupowane w środkach komunikacji miejskiej „uprawniają do przejazdu z możliwością przesiadki w ciągu 30 minut”.
Jeśli więc ktoś dojeżdża do pracy lub szkoły z przesiadką, może zaoszczędzić 2,40 zł dziennie, czyli nawet 72 zł miesięcznie (nie licząc sobót i niedziel - 52,80 zł). Analogicznie jest w przypadku biletów ulgowych – dzienny zysk to 1,20 zł, miesięczny – 36 zł (albo 26,40 zł).
Rachunek jest prosty:
Bilet z kiosku:
2 zł + 2 zł w jedną stronę plus 2 zł + 2 zł w drugą = 8 zł
8 zł x 30 dni = 240 zł
8 zł x 22 dni robocze = 176 zł
Bilet kupiony u kierowcy:
2,80 zł w jedną stronę plus 2,80 zł = 5,60 zł
5,60 zł x 30 dni = 168 zł
5,60 zł x 22 dni robocze = 123,20 zł
240 zł – 168 zł = 72 zł
176 zł – 123,20 zł = 52,8 zł
Z tej oferty można też skorzystać, gdy mamy do załatwienia szybką sprawę. Jedziemy np. na pocztę, kupujemy bilet u kierowcy/motorniczego, wysyłamy list lub opłacamy rachunek i wracamy „następnym” tramwajem/autobusem, kasując ten sam bilet. Kupując „podwójny” bilet jednorazowo zaoszczędzić można 1,20 zł (lub 60 groszy w przypadku biletu ulgowego). Warunek jest jeden – musimy zmieścić się w 30 minutach od pierwszego skasowania. Dlatego w przypadku podanego przykładu warto wybrać punkt, w którym nie ma kolejek.
Ale jakiś czas temu elbląski ZKM zrobił swoim pasażerom drobny prezent. Bilety kupowane w środkach komunikacji miejskiej „uprawniają do przejazdu z możliwością przesiadki w ciągu 30 minut”.
Jeśli więc ktoś dojeżdża do pracy lub szkoły z przesiadką, może zaoszczędzić 2,40 zł dziennie, czyli nawet 72 zł miesięcznie (nie licząc sobót i niedziel - 52,80 zł). Analogicznie jest w przypadku biletów ulgowych – dzienny zysk to 1,20 zł, miesięczny – 36 zł (albo 26,40 zł).
Rachunek jest prosty:
Bilet z kiosku:
2 zł + 2 zł w jedną stronę plus 2 zł + 2 zł w drugą = 8 zł
8 zł x 30 dni = 240 zł
8 zł x 22 dni robocze = 176 zł
Bilet kupiony u kierowcy:
2,80 zł w jedną stronę plus 2,80 zł = 5,60 zł
5,60 zł x 30 dni = 168 zł
5,60 zł x 22 dni robocze = 123,20 zł
240 zł – 168 zł = 72 zł
176 zł – 123,20 zł = 52,8 zł
Z tej oferty można też skorzystać, gdy mamy do załatwienia szybką sprawę. Jedziemy np. na pocztę, kupujemy bilet u kierowcy/motorniczego, wysyłamy list lub opłacamy rachunek i wracamy „następnym” tramwajem/autobusem, kasując ten sam bilet. Kupując „podwójny” bilet jednorazowo zaoszczędzić można 1,20 zł (lub 60 groszy w przypadku biletu ulgowego). Warunek jest jeden – musimy zmieścić się w 30 minutach od pierwszego skasowania. Dlatego w przypadku podanego przykładu warto wybrać punkt, w którym nie ma kolejek.
OK