
W informacji przysłanej jakiś czas temu do portElu Pani rzecznik firmy „Eurovia”, wykonawcy Węzła Raczki, zapewniała o zakończeniu budowy i uruchomieniu zjazdów – jak dobrze kojarzę – z początkiem maja. I co?
Przejeżdżam tamtędy prawie codziennie i obserwuję tę nieszczęsną budowę trwającą już ponad 2 lata. Mam wrażenie, że nikomu nie zależy na tym, żeby w końcu można było w pełni korzystać z wjazdu i wyjazdu na krajową „siódemkę”, przez co korkują się inne rejony miasta. Żadnych robotników nie widziałem tam od ponad dwóch tygodni, za wyjątkiem Panów od „drzewek”...
Ktoś chyba powinien odpowiedzieć za nieterminowe oddanie budowy. Jeśli w takim tempie będziemy budować drogi, to EURO powinniśmy organizować w 2042, a nie 2012 roku (taka mała dygresja).
Proszę zwrócić uwagę na komentarze czytelników pod wcześniejszym artykułem, wszyscy mają tego wszystkiego pomału dość.
***
Komentarze znajdziesz przy tekstach: „Finisz na węźle Raczki. Podobno” i „Eurovia o węźle Raczki”.
Ktoś chyba powinien odpowiedzieć za nieterminowe oddanie budowy. Jeśli w takim tempie będziemy budować drogi, to EURO powinniśmy organizować w 2042, a nie 2012 roku (taka mała dygresja).
Proszę zwrócić uwagę na komentarze czytelników pod wcześniejszym artykułem, wszyscy mają tego wszystkiego pomału dość.
***
Komentarze znajdziesz przy tekstach: „Finisz na węźle Raczki. Podobno” i „Eurovia o węźle Raczki”.