Choć piwa spod znaku haJ HITLER NIE PIJAM, bo nie przypomina nawet piwa z wielką lubością wspominam początki EB jego bukiet i smak i napis świadczący o wyprodukowania w Browarze Elbląskim. Tak jak rozliczne rzesze zabytków kultury materialnej tych ziem zaprzepaszczono z kretesem tak i tradycje i kuchnię miejscowego browaru odesłano w nicość oferując w zamian smutne i prymitywne substytuty. Tego komuchom i obecnym "animatorom naszej rzeczywistości z bożej łaski" nie mogę darować, bo miasto, w którym przyszedłem na świat sprowadzili do parteru i poziomu potrzeb im należnych.