UWAGA!

Kurczę blade, czyli debata o instytucie przy "siódemce". Zobacz, jak ma wyglądać

 Elbląg, Tak wygląda wizualizacja instytutu
Tak wygląda wizualizacja instytutu (fot. Wipasz)

Od 15 do 20 milionów złotych chce pod Pasłękiem zainwestować największa polska firma produkująca pasze dla zwierząt. Dzisiaj podczas debaty w pasłęckim ratuszu przedstawiciele przedsiębiorstwa opowiedzieli o szczegółach tej inwestycji. Nie wszyscy są z niej zadowoleni.

Debata w pasłęckim ratuszu było kolejnym etapem prac nad planem zagospodarowania przestrzennego okolic Krosna i Sakówka, czyli 96 hektarów gruntów, leżących w sąsiedztwie drogi ekspresowej nr 7. Projekt planu zakłada, że na tym terenie będzie dopuszczona przemysłowa hodowla zwierząt, przeciwko czemu protestują m.in. właściciele pobliskiego pola golfowego i część mieszkańców. Protestującym szczególnie nie spodobały się plany firmy Wipasz, produkującej pasze dla zwierząt, która chciała początkowo w tym miejscu wybudować gigantyczną fermę drobiu z 22 kurnikami. W ostatnim czasie okazało się jednak, że plany się zmieniły. Zamiast ferm ma powstać instytut badawczy pod patronatem Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
      
       Laboratorium na powierzchni 11 tysięcy metrów
       - Strategia naszej firmy nie przewiduje budowy wielkopowierzchniowych ferm ani pod Pasłękiem, ani nigdzie w kraju. Dostosowaliśmy ją do potrzeb rynku i chcemy się skupić na udoskonalaniu metod żywienia drobiu i trzody chlewnej – przekonywał podczas debaty Szymon Kuprian, dyrektor finansowy Wipaszu.
       - Musimy postawić na innowację i naukę, by po pierwsze nie dać się wyprzedzić innym krajom w hodowli drobiu, w której jesteśmy liderem w Europie. A po drugie zrobić wszystko, by poprawić sytuację w produkcji trzody chlewnej, bo obecnie jedna trzecia mięsa wieprzowego, która trafia do polskich sklepów, pochodzi z zagranicy – dodawał Dariusz Hinz, doradca ds. żywienia drobiu z Wipaszu.
       Jak przekonywali przedstawiciele firmy, instytut badawczy pod Pasłękiem ma składać się z dwóch laboratoriów: produkcji prosiąt oraz zdrowia i żywienia kurczaka. Mają zajmować około 11 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Pieczę nad działalnością instytutu ma objąć Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, który już podpisał z Wipaszem list intencyjny w sprawie współpracy. Ma być to miejsce nie tylko hodowli i badań, ale także seminariów i konferencji dla rolników, studentów i specjalistów z tej dziedziny. W pobliżu, na bazie starego młyna w Krośnie, ma powstać hotel i zaplecze gastronomiczne. Łączny koszt inwestycji jest planowany na kwotę 15-20 milionów złotych.
      
       Ile sztuk zwierząt? Nie wiadomo
       Niektórzy mieszkańcy uważają jednak, że instytut ma być tylko przykrywką dla szerszej działalności hodowlanej. Obaj przedstawiciele firmy nie potrafili powiedzieć, ile sztuk drobiu i trzody chlewnej będzie w instytucie hodowanych. Obiecali, że uzupełnią tę informację w przyszłości.
       - Sądząc po powierzchni obu budynków, to może się tam zmieścić nawet 90 tysięcy kurczaków – mówiła podczas spotkania Zofia Leszczyńska, mieszkanka powiatu żuromińskiego, które jest zagłębiem kurzych ferm. Przyjechała do Pasłęka, by przestrzec mieszkańców. - Nie jestem przeciwniczką ferm, ale niech one nie będą planowane tak blisko miejsc, gdzie mieszkają ludzie. W naszym powiecie są takie miejscowości, gdzie na 200 mieszkańców przypadają dwa miliony kurczaków. Nie dopuście do takiej sytuacji u siebie, żebyście nie musieli później żyć w takich warunkach, w jakich my żyjemy. W jednym wielkim fetorze.

  Elbląg, Spotkanie prowadził burmistrz Pasłęka (z mikrofonem). Po jego lewej stronie siedzą przedstawiciele firmy Wipasz
Spotkanie prowadził burmistrz Pasłęka (z mikrofonem). Po jego lewej stronie siedzą przedstawiciele firmy Wipasz (fot. Witold Sadowski)


      
       Racje i emocje
       Dyskusja momentami była emocjonująca. Plany firmy Wipasz w pełni poparli rolnicy i sołtysi obecnie na spotkaniu, za są także przedstawiciele Izby Rolniczej. Inwestycji obawiają się właściciele pola golfowego i właścicielka sąsiedniej działki.
       - Proszę pana, panie burmistrzu, byście wyłączyli naszą działkę spod tego planu. My z tego tytułu będziemy mieli tylko same straty – apelowała właścicielka 10-hektarowego pola. Zaproponowała, by gmina odkupiła od niej działkę.
       - Gmina odkupić nie może, ale proszę dać ogłoszenie, na pewno kupiec się znajdzie, bo w gminie jest deficyt wolnej ziemi – odpowiedział burmistrz Wiesław Śniecikowski.
       - Skoro firma Wipasz zmieniła koncepcję inwestycji, to czy nadal zapisy planu są aktualne i czy są zgodne ze studium wykonalności? Przecież teraz mówimy o działalności naukowej, a o tym w projekcie planu zagospodarowania przestrzennego nie ma mowy – dopytywała jedna z protestujących przeciw inwestycji osób.
       - Musimy te prawne wątpliwości wyjaśnić. Potrzebne są też kolejne rozmowy z projektantem planu, firmą Wipasz i osobami protestującymi, by znaleźć kompromis w tej sprawie – zapowiedział burmistrz Pasłęka na zakończenie wtorkowego spotkania
       Projekt planu zagospodarowania przestrzennego jest wyłożony w pasłęckim Urzędzie Miejskim do 22 września. Do 6 października mieszkańcy mogą zgłaszać do niego uwagi. Jest ich wiele, kolejne zaprotokołowano podczas wtorkowej dyskusji.
      


Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Instytut. .. .taaaaa. .. na 11 tys. m kw. Kręcą wały na żywca. Smród będzie do samego Elbląga
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    17
    9
    Hugo_Boss_XY(2014-09-16)
  • W tej chwili cuchnie na Pl. Wojciecha w Pasłęku, a po wybudowaniu będzie śmierdziało po same Drużno!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    5
    ZenonWardęga(2014-09-16)
  • Głupie te ludzie co protestują. Przecież to nie będzie taki zwykły kurnik! Kura może i nie jest za mądra ale w Instytucie śmierdzących kupek chyba nie będzie robić?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    5
    seba_zatorze(2014-09-16)
  • Z wyliczeń wynika, że taka powierzchnia pod kurczaki odpowiada około 20000 tuczników świń. Zapach będzie sobie niczego i nie będzie to przypominiało bukietu perfum Giorgio Armani, jakimi dzisiaj wypachnił się Pan Dyrektor.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    4
    MaurycyZdun(2014-09-16)
  • Bąka puścić to każdy potrafi, ale wąchać to nie ma komu!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    4
    ZenonS.(2014-09-16)
  • A kurczaczek i świninka to smaczne. Dziwne że nie rośnie na półkach w markecie, od razu zafoliowane.
  • Przepiękna wizualizacja tej prestiżowej inwestycji koło Elbląga, wiele miast będzie nam zazdrościć, wszak to szansa na stworzenie nowych miejsc pracy i zamożności obywateli skoro przemysłu ciężkiego nie można zrobić to przemysł drobiowy będzie naszą wizytówką nie tylko Elbląga ale i Warmii i Mazur, a mazury w końcu będą cudem natury
  • Teraz pole golfowe będzie nie tylko piękne ale i ...słodkie.
  • Smród z kurnika i przeszkadza a kawałek dalej z oczyszczalni jakoś nikomu nie przeszkadza dziwne??
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    2
    aaaaaaaaaaaa(2014-09-17)
  • Pieknie. .. co Gmina Elbląg na to ? znów dodatkowy ruch przez Gronowo Górne ? Wipasz non stop jeżdzi przez GG omijając wiatole, czy ludzie tu się nie liczą? Po samej wizualizacji widać, że to nie laboratorium, po przykrywka będą " hodować" drób albo trzodę :(((
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    1
    mieszkaniecgg(2014-09-18)
  • Najlepiej nic nie budujcie w powiecie elbląskim a bezrobocie bodziecie mieli 30%. Nikt nawet nie zapyta jakie technologie zostaną użyte do budowy obiektów? Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, mam rodzinę w Elblągu i z tego co pamiętam ciotka jeszcze nie tak dawno temu miała w ogródku kurczaki a w chlewiku koło garażu świniaka, tak było prawie na całym osiedlu i jakoś nikomu nie śmierdziało. No cóż własny schabowy jakoś, mniej cuchnie. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    1
    skooczek(2014-09-18)
  • O widzę że zaczyna się budowa obozów koncentracyjnych Ruski jak przyjadą to tylko rozwiną zasieki i będzie jak znalazł
Reklama