Elbląg zapłakana ostoja czerwonych. Trzeba Was w tym Elblągu przeorać porządnie, żebyście swoje układy potracili. Wtedy będzie można zbudować coś od nowa, na nowej, pozbawionej chwastów ziemi. Bo bez wątpienia Elbląg to jedna z ostatnich ostoi PRLowskiego układu i trzeba to zniszczyć. No nie Witek?