@śledzik grzbietowym- młody jesteś, co ty wiesz o smrodzie, -dawno, dawno temu, gdy latały wodoloty do Krynicy i trzeba było pogłębić zalew to był dopiero odorek przez kilka lat. A tobie jeżeli zapach pracy rybaków śmierdzi, to zapraszam na kebab
@jojobo - Praca rybaków nie przeszkadza - wręcz przeciwnie, sam liznąłem co to za chleb, ale gnijące resztki śluzu na sieciach i latem cap spod sklepu, bo walają się wokół skrzynie, to co innego niż zapach ryby.