
Firma Wipasz wycofała się z pomysłu budowy pod Pasłękiem ferm drobiu. W zamian chce w miejscowości Sakówko stworzyć Instytut Badań i Innowacji. Dzisiaj w tej sprawie podpisała list intencyjny z rektorem Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Szczegóły mieszkańcy gminy Pasłęk mają poznać podczas debaty, która odbędzie się w najbliższy wtorek w tamtejszym ratuszu.
Władze Pasłęka od kilku miesięcy przygotowują plan zagospodarowania terenów położonych koło miejscowości Krosno, tuż przy drodze S7, gdzie mieszczą się elewatory Wipaszu. Projekt planu dopuszcza w tym miejscu przemysłową hodowlę zwierząt, nic więc dziwnego że wielu mieszkańców i przedsiębiorców przeciwko temu protestuje. Obawiają się uciążliwości ferm, przede wszystkim fetoru, który przemysłowa produkcja zwierząt powoduje. Swoje uwagi do planu mieszkańcy mogą zgłaszać do 6 października, w najbliższy wtorek o godz. 10.30 w pasłęckim ratuszu ma się odbyć debata na temat planu.
Tymczasem okazuje się, że plany Wipaszu się zmieniły. Firma nie będzie już budowała koło Pasłęka ferm, ale Instytut Badań i Innowacji.
- Wpłynęło do nas pismo w tej sprawie, a wczoraj spotkałem się z panem prezesem Wipaszu, by poznać szczegóły. I odetchnąłem z ulgą – powiedział nam Wiesław Śniecikowski, burmistrz Pasłęka. - Zamiast ferm, które miały powstać na 22 hektarach, firma planuje budowę w miejscowości Sakówko dwóch obiektów o łącznej powierzchni około 11 tysięcy metrów kwadratowych, czyli ponad hektar. Będzie to instytut, który powstanie we współpracy z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim. Wiem, że część mieszkańców nie wierzy w te zapewnienia i uważa, że to jakaś przykrywka dla ferm. Wszystkich zapraszam na spotkanie we wtorek do ratusza na godz. 10.30, gdzie przedstawiciele firmy przedstawią projekt, ma być też wizualizacja. Pismo Wipaszu traktuję jako wniosek do planu zagospodarowania przestrzennego, przejdzie całą procedurę przewidzianą przez prawo.
List intencyjny w sprawie budowy instytutu prezes Wipaszu i rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego podpisały dzisiaj. Czytamy w nim m.in., że obie strony deklarują współpracę „w prowadzeniu badań nad jakością i bezpieczeństwem hodowli i żywienia zwierząt, prowadzenia zajęć terenowych dla studentów, prowadzeniu szkoleń dla rolników, współorganizowaniu konferencji, spotkań, konsultacji z przedstawicielami jednostek badawczo-rozwojowych, hodowców oraz producentów rolnych oraz wspieraniu wdrażania praktycznego wykorzystania rozwiązań opracowanych w ramach Instytutu Badań i Innowacji”.
Pieniądze na budowę instytutu mają pochodzić z programu Innowacyjna Gospodarka. Ma to być pierwszy w Polsce tego typu ośrodek badawczy.
Tymczasem okazuje się, że plany Wipaszu się zmieniły. Firma nie będzie już budowała koło Pasłęka ferm, ale Instytut Badań i Innowacji.
- Wpłynęło do nas pismo w tej sprawie, a wczoraj spotkałem się z panem prezesem Wipaszu, by poznać szczegóły. I odetchnąłem z ulgą – powiedział nam Wiesław Śniecikowski, burmistrz Pasłęka. - Zamiast ferm, które miały powstać na 22 hektarach, firma planuje budowę w miejscowości Sakówko dwóch obiektów o łącznej powierzchni około 11 tysięcy metrów kwadratowych, czyli ponad hektar. Będzie to instytut, który powstanie we współpracy z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim. Wiem, że część mieszkańców nie wierzy w te zapewnienia i uważa, że to jakaś przykrywka dla ferm. Wszystkich zapraszam na spotkanie we wtorek do ratusza na godz. 10.30, gdzie przedstawiciele firmy przedstawią projekt, ma być też wizualizacja. Pismo Wipaszu traktuję jako wniosek do planu zagospodarowania przestrzennego, przejdzie całą procedurę przewidzianą przez prawo.
List intencyjny w sprawie budowy instytutu prezes Wipaszu i rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego podpisały dzisiaj. Czytamy w nim m.in., że obie strony deklarują współpracę „w prowadzeniu badań nad jakością i bezpieczeństwem hodowli i żywienia zwierząt, prowadzenia zajęć terenowych dla studentów, prowadzeniu szkoleń dla rolników, współorganizowaniu konferencji, spotkań, konsultacji z przedstawicielami jednostek badawczo-rozwojowych, hodowców oraz producentów rolnych oraz wspieraniu wdrażania praktycznego wykorzystania rozwiązań opracowanych w ramach Instytutu Badań i Innowacji”.
Pieniądze na budowę instytutu mają pochodzić z programu Innowacyjna Gospodarka. Ma to być pierwszy w Polsce tego typu ośrodek badawczy.
RG