Kilka pomysłów na dobry nastrój jesienią

Tym, co szybko poprawia nastrój, gdy na dworze jest zimno i słońce świeci coraz krócej, jest na przykład czekolada. Czekolada podnosi bowiem poziom serotoniny i endorfin, czyli substancji odpowiedzialnych za dobry humor. W całej tabliczce czekolady zawarta jest połowa dziennej dawki magnezu, który wspiera nasz układ nerwowy. Czekolada jest łatwo dostępna, choć niewątpliwie najzdrowsza jest w wersji gorzkiej, zawierającej procentowo najwięcej masy kakaowej.
     Jako że zbytnie objadanie się czekoladą gwarantuje często nadprogramowe kilogramy, zamiast czekolady można włączyć do menu kaszę i pełnoziarniste pieczywo, które zawierają dużo węglowodanów złożonych – te, przekształcając się w glukozę, zapewniają energię potrzebną do dobrej pracy mózgu. Także ryby, szparagi i brokuły są źródłem witamin z grupy B, pomagających w uwalnianiu serotoniny. Można nimi zastąpić czekoladowe batoniki.
     Inne przyjemne, a przy tym zdrowe produkty to przetwory, które zostały zrobione latem z naszych najlepszych na świecie owoców. Zamknięte w słoikach mogą nam pomóc przetrwać zimę w dobrej kondycji. Sok malinowy działa rozgrzewająco. Kiedy zdarzy się nam przemarznąć i łapią dreszcze, koniecznie trzeba do gorącej herbaty dodać trzy łyżki soku malinowego. Dobrze też mieć w domowej spiżarni konfiturę z wiśni, gdyż łagodzi bóle zmarzniętych mięśni. Wiśnie zawierają flawonoidy i antocyjany, które mają działanie przeciwzapalne i przeciwutleniające. Substancje te przydają się szczególnie organizmowi po jeździe na nartach bądź łyżwach.
     Słodkim lekiem na kaszel i chrypkę jest miód. Leczeniem miodem zajmuje się apiterapia. Z kuracji korzystać niestety nie mogą osoby uczulone na miód i produkty pszczele. Ci, którzy mogą bezkarnie korzystać z dobrodziejstw pszczelich produktów, powinni wybrać gatunek miodu najbardziej odpowiedni do swoich potrzeb:
     - Miód gryczany. Zawiera mikroelementy i enzymy, które mają korzystny wpływ na układ krążenia, wspomagając tym samym m. in. leczenie nadciśnienia. Jest też pomocny przy problemach z nerkami
     - Miód szałwiowy i miętowy. Poprawia trawienie.
     - Miód koniczynowy i jeżynowy. Pomaga przy problemach z trawieniem.
     - Miód akacjowy. Łagodzi kaszel.
     - Miód spadziowy. Ułatwia oddychanie i zmniejsza katar.
     - Miód wrzosowy. Pomaga w leczeniu schorzeń jamy ustnej.
     - Miód wielokwiatowy. Wzmacnia serce. Pomaga w leczeniu przeziębień.
     - Miód lipowy. Działa uspokajająco. Pomaga zasnąć.
     - Miód rzepakowy. Wspiera leczenie chorób serca i dróg żółciowych.
     
     Odporność organizmu wzmacniają także ogórki kiszone, które zawierają dużo witaminy C oraz dobre kultury bakterii, pobudzające właśnie układ immunologiczny.
     Odporność wzmaga działający przeciwbakteryjnie czosnek, którego nieprzyjemny zapach można zniwelować pietruszką i kawą (mieloną, nie rozpuszczalną). Dzięki czosnkowi można też zapobiegać chorobom układu krążenia. Jak twierdzą badacze z Uniwersytetu Alabamy wystarczy zjeść dwa ząbki czosnku dziennie, by substancja zwana alliacyną wpłynęła rozluźniająco na żyły i tętnice, dzięki czemu krew przepływa swobodniej, obniżając tym samym ciśnienie w układzie krwionośnym. Wyciąg z czosnku można też połykać w formie tabletek 30 tabletek preparatu kosztuje ok. 7 zł.
     Także pomidory, które zawierają potas pomagają sercu. Dodając codziennie do posiłków dwie łyżki ketchupu lub wypijając szklankę soku pomidorowego zmniejszamy ryzyko wystąpienia chorób serca i zawału. Zawarty również w pomidorach likopen skutecznie likwiduje tzw. zły cholesterol, który jest główną przyczyną pojawienia się chorób serca.
     Kiedy jesteśmy w gorszej formie, a cera i włosy tracą atrakcyjny wygląd, można wspomóc organizm preparatem Linocomplex zawierającym witaminy A i E, które rozpuszczone są w tłoczonym na zimno oleju lnianym. Cena za 60 kapsułek - ok. 12 zł.
     Wspaniałym źródłem żelaza, którego niedobór powoduje anemię, są pestki dyni. Można je „przegryzać” w biurze i podczas jazdy samochodem, a oprócz żelaza zawierają miedź zwiększającą produkcję melaniny (pigmentu, znajdującego się we włosach). Źródłem przeciwutleniającej witaminy E są orzechy i nasiona słonecznika.
     Dobry wpływ na samopoczucie mają również kamienie szlachetne, które już przez starożytnych medyków używane były jako wspomagające terapie lecznicze. Zakładając biżuterię czy nosząc surowy kamyk w kieszonce np. marynarki, warto wiedzieć, że każdy minerał ma inne właściwości i inaczej oddziałuje na człowieka. Wpływem kamieni na organizm ludzki zajmuje się litoterapia, coraz szerzej stosowana w ośrodkach SPA. I tak na przykład według litoterapeutów:
     Agat - wzmacnia odporność i pobudza trawienie. Warto go mieć podczas sezonu zimowych infekcji.
     Akwamaryn - łagodzi infekcje gardła (noszony zwłaszcza w okolicach szyi).
     Ametyst - uspokaja emocje.
     Bursztyn - usprawnia pracę serca i układu pokarmowego. Stosowany bywa do produkcji leczniczych i smacznych nalewek.
     Cytryn - wpływa pomocniczo na zaburzenia trawienne.
     Jadeit - stosowany bywał na dolegliwości pęcherza.
     Kamień księżycowy - używany bywa do łagodzenia syndromu napięcia przedmiesiączkowego i dolegliwości związanych z bezsennością.
     Kwarc dymny - w starożytności noszony był jako „afrodyzjak” zwiększający apetyt na seks.
     Lazuryt - czyli kamień Lapis lazulit, noszony był chętnie przez faraonów; rozładowuje stres i podnosi odporność organizmu.
     Malachit - pomocny bywa przy kłopotach ze snem, łagodzi bóle zębów.
     Opal - dobrze wpływa na wzrok i dolegliwości przedmiesiączkowe.
     Rubin - to kamień, który polecany jest wszystkim pragnącym wzbudzać namiętność.
     Turkus - ma ograniczać zatrzymywanie płynów w organizmie i przynosić ulgę w bólach gardła.
     
     To tylko niektóre pomysły na poprawę samopoczucia w pochmurne jesienne dni. Niezależnie od naszego podejścia do sposobów domowych na budowanie odporności naszych organizmów, przyjemnie jest, ściskając w ręce kamyk zielony, usiąść wieczorkiem przy dobrej herbacie pachnącej malinami, wiśniami i wspomnieniem lata…