„Dreck”, czyli po polsku „Gnój” to tytuł monodramu Jurka Milewskiego, który zaprezentowany zostanie na Małej Scenie Teatru im. Aleksandra Sewruka w czwartek 24 kwietnia o godz. 19.
Jurek Milewski zaczynał przygodę z teatrem kilkanaście lat temu w Elblągu.
- Na początku był montażystą dekoracji – mówi Mirosław Siedler, dyrektor Teatru im. Aleksandra Sewruka. – Poznał więc specyfikę pracy w teatrze od podszewki. Dopiero później zdał egzamin do łódzkiej "filmówki" i został aktorem.
- To aktor niezwykły, obdarzony bardzo ciekawym głosem – dodaje dyrektor Siedler. – Grał na scenach teatrów polskich, ale w tym samym czasie intensywnie uczył się języka niemieckiego. I w latach 80-tych wyemigrował na Zachód. Obecnie jest zawodowo związany z Salzburgiem w Austrii.
Jurek Milewski zaprezentuje w Elblągu monodram „Dreck” autorstwa Roberta Shneidera w reżyserii Anatolija Głuchowa. Jest on już znany austriackiej publiczności, bo aktor gra go tam od dwóch lat z sukcesami.
O spektaklu w kilku słowach: Sad jest uciekinierem z Basry i mieszka od kilku lat w Austrii. Nie może liczyć na pozwolenie legalnego pobytu, gdyż nie był politycznie prześladowany. Sad kocha język niemiecki, Austrię i jej kulturę, lubi czyste toalety publiczne, ławki w parku, choć nigdy na nich nie siada. Nocami sprzedaje w lokalach róże.
24 kwietnia o godz. 19 monodram Jurka Milewskiego będą mogli obejrzeć elblążanie. I tu ciekawostka – będzie on grany w języku niemieckim (bez tłumaczenia).
Prezentacja spektaklu „Dreck” jest częścią Elbląskiej Wiosny Teatralnej.
Mówi rzecznik Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu Tomasz Walczak:
- Na początku był montażystą dekoracji – mówi Mirosław Siedler, dyrektor Teatru im. Aleksandra Sewruka. – Poznał więc specyfikę pracy w teatrze od podszewki. Dopiero później zdał egzamin do łódzkiej "filmówki" i został aktorem.
- To aktor niezwykły, obdarzony bardzo ciekawym głosem – dodaje dyrektor Siedler. – Grał na scenach teatrów polskich, ale w tym samym czasie intensywnie uczył się języka niemieckiego. I w latach 80-tych wyemigrował na Zachód. Obecnie jest zawodowo związany z Salzburgiem w Austrii.
Jurek Milewski zaprezentuje w Elblągu monodram „Dreck” autorstwa Roberta Shneidera w reżyserii Anatolija Głuchowa. Jest on już znany austriackiej publiczności, bo aktor gra go tam od dwóch lat z sukcesami.
O spektaklu w kilku słowach: Sad jest uciekinierem z Basry i mieszka od kilku lat w Austrii. Nie może liczyć na pozwolenie legalnego pobytu, gdyż nie był politycznie prześladowany. Sad kocha język niemiecki, Austrię i jej kulturę, lubi czyste toalety publiczne, ławki w parku, choć nigdy na nich nie siada. Nocami sprzedaje w lokalach róże.
24 kwietnia o godz. 19 monodram Jurka Milewskiego będą mogli obejrzeć elblążanie. I tu ciekawostka – będzie on grany w języku niemieckim (bez tłumaczenia).
Prezentacja spektaklu „Dreck” jest częścią Elbląskiej Wiosny Teatralnej.
Mówi rzecznik Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu Tomasz Walczak:
A